Nasze wnętrze to nasz dom,bo nasz dom to nasze wnętrze.
"Sztuka życia - to cieszyć się małymi szczęściami."
"Sztuka życia - to cieszyć się małymi szczęściami."
poniedziałek, 1 marca 2010
..Ciepło nadchodzi coraz niby większymi krokami,
a ja wczorajszym wieczorkiem wymodziłam kolejny beret.
Choć narazie wieje halny.
Był sobie berecik z kaszkietem.
A ze mam twarz zbyt pociągłą ,kaszkiety niezbyt mi pasują.
Był więc pretekst i pomysł przeróbki.
Wystarczyło materiału także na broszkę.
Gdy np.daję do krawcowej coś do obcinki lub zwężenia
proszę o resztkę i z tego robię jakieś dodatki do kompletu.
Taki cudowny bukiet wyróżnień otrzymałam od Kaprysi
z kaprysneinspiracje.blogspot.com
i jak tu się nie zaczerwienić...
Poczułam poza zakłopotaniem -ogromną radość .
W każdym razie słowa to za mało by wyrazić moją radość...
Spieszę więc by przekazać te iskrę radości dalej-
przekazuję również hurtowo
dziewczynom z wyobraźnią
-choć wyróżnienia należą się wszystkim piszącym
z pasją o swoich przedsięwzięciach większych i mniejszych -ale równie ważnych.Wyróżnienia kieruję do dziewczyn z;
-domeknadrzewie.blogspot.com
-violcio11.blogspot.com
-cyrylla.blogspot.com
-chatamagoda.com
-czerwienibłekit.blox.pl
Część osób którym chciałam
przekazać wyróżnienia(a nie będę pokazywać palcem)
już je mają w swoich zbiorach.
Niemniej serdecznie pozdrawiam
i podsyłam całuski wszystkim odwiedzającym.
Miło mi będzie gdy pozostawicie swój ślad.aga
-
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Beret jest pierwsza klasa! Całkiem nowy wygląd zyskał, coś jak druga młodość, albo drugie życie:)Może pomyśl nad jakimś szalem do pary, żeby nie czuł się samotny?;)
OdpowiedzUsuńGratuluje wyróżnień!!!:)BRAWO:)
Beret re.we.la.cyj.ny !
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że jestem wielką miłośniczką nakryć głowy :-) Noszę czapki berety kaszkiety i chusteczki. Ten beret mogłabym od razu włożyć :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo nie ;-) Nieźle jestem zakręcona skoro dopiero teraz zauważyłam się na liście obdarowanych wyróżnieniami:D
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie !
Spieszę kopiować. Dziękuję. Miło być docenionym, to duża mobilizacja. Limit odnowiony, zapraszam na nowy wpis...
OdpowiedzUsuńAgnieszko beret wyszedł bardzo uroliwy !!!
OdpowiedzUsuńO niebo lepszy niż w wersji orginalnej !!!
Szkoda, że zdjęcie nie ukazuje Cię w całej okazałości ...
Myślę, że razem z właścicielkę pięknie się komponuje.
Proszę następnym razem o zdjęcie "całe" ostre... !!!
;-)
Pozdrawiam Aga
Re we la cja! Mam w szufladzie parę nieudanych beretów ale nie wpadłam na to, żeby coś wymodzić. Ślicznie Ci to wyszło! Masz ten dar w rękach.
OdpowiedzUsuńDzięki za deszcz wyróżnień!
OdpowiedzUsuńGratuluję Tobie takiej obfitości.
Beret pomysłowy i śliczny, i bardzo Ci w nim do twarzy, zwłaszcza w tym kolorze.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie!
O matko! Padłam z wrażenia, że ten róg obfitości przypadł w udziale i mnie, nie mogę Agnieszko uwierzyć w to! Bardzo Ci z serca dziękuję!:) Jest mi tak miło, że hej!:) A co do beretu to się powtórzę...ja tu bym pomyślała o jakimś szaliczku do pary!:)
OdpowiedzUsuńZ podziękowaniami i dobrymi życzeniami na dobranoc,
Iza
zamawiam z kolorze zielonym ... :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kobietki wielkie za miłe słowa.Skrzydeł mi dodajecie.
OdpowiedzUsuńWasza obecność jest dla mnie wielką radością!!
i wiecie że to szczera prawda nie wazelina.
Jeśli chodzi o kwestie szafiarskie weszłam teraz w okres rudości,brązów-które wypierają z lekka czerń i szarość ,nigdy nie uda się to jednak wyprzeć zieleni o wszelkich odcieniach.Jestem typem jesieni i dobrze czuje się w tych kolorach.W domu zaś dopadła mnie mania wybielania.W dekoracjach sal biel była i stanowi podstawę wystroju-uwazam że dodaje zawsze więcej klasy,tym bardziej że większość sal jest dość ciemna.
Izuś mam szaliczek i ponczo(-nie wiem jak się pisze prawidłowo)-już zaczęłłam się w nich nosić.Inspiracji i wen twórczych życzę wam -no i czasu na ich realizację.aga