Nasze wnętrze to nasz dom,bo nasz dom to nasze wnętrze.



"Sztuka życia - to cieszyć się małymi szczęściami."

niedziela, 31 lipca 2011

Dziurawiec

A ja popijam dzisiaj dziurawiec.Kolor piekny -złoto-bursztynowy,smak niezły.
Przy okazji pewnego pleneru ślubnego natknęłłam sie na owo ziele.
Najpierw cieszył moje oczy w wazonie teraz popijam wyciąg.Jako-że nie mam woreczka żółciowego wciąż mam jakieś problemy trawienne.

Pamiętam że zwykle te ładnego zółtego koloru kwiatuszki wisiały w boisku mojej babci.Źle mi sie kojarzył ten widok gdyż po jaki czasie przecież były zakurzone i zapajęczone.Nie wiem nawet czy babcia je zaparzała,stosowała-ale były.
Kupowałam herbatkę w aptece z dziurawca-jednak smak tej mojej jest inny.
Oczywiście lepsiejszy... a oprawę temu złotemu wywarowi nadała filiżanka od Marii Par.
Wyszukałam inf.nt dziurawcahttp://pl.wikipedia.org/wiki/Dziurawiec_zwyczajny">,nie wiedziałam ze działa też korzystnie na nerwy.(wypije wiadro -więc)Przyda się..


A korale to obiecana zaległość.Ceramiczne korale prosto z krakowskiego rynku.Dodałam swój pomysł ..i taki efekt otrzymałam.Muszę jeszcze kiedys zaopatrzeć sie w takowe ceramiczne kuleczki.Jeśli ktoś ma namiar gdzie mogę je dostać -dajcie znać.

U mnie dalej pada by nie powiedziec ze leje.
Pozdrowienia natury ciepło -serdecznej więc podsyłam.
Jako że jestem dziewczynka sierpniowa wkrótce postaram sie ogłosić candy urodzinkowe.Spokojnej niedzieli-aga

czwartek, 28 lipca 2011

Eustoma kwiat który wydaje mi sie taki efemeryczny.
Delikatny ,magiczny a zarazem taki wyniosły.
W towarzystwie tego kwiecia cudnego pojawił się pierocik .Kolejny z angielskich nabytków.W sklepie(graciarnio-szmateksiku) z którego pochodzi spora część moich nabytków,coraz mniej tych rupieciorków.Z jednej strony to dobrze-bo portfel nie jest wymiatany -jak do tej pory ,a z drugiej strony żal...Bo takie były nietypowe, inne niż polskie...Mam nadzieję cichą że po wakacjach sie to zmienii.


Latarnko-lampion -wcześniejszy prezent urodzinkowy.Pasi mi bardzo,oj bardzo.
Reniu dzięki-raz jeszcze i jeszcze!!!!!W takim klimacie widzę oczyma wyobraźni moje przeróbki.Ta latarenka -także w mojej wyobraźni stoi już na tarasowym stoliku




Drogie dziewczynki dzięki bardzo za miłe mam nadzieje spotkanie,
oraz za miłe słowa moim drogim komentatorkom.Pozdrówka ciepłe-aga

środa, 27 lipca 2011

Wiązanki ślubne..
Kocham je tworzyć.
Gdy mam wolną rękę na wykonanie bukietu mogę sobie powymyslać.Jednak z drugiej strony mam nerwa ,czy aby napewno spodoba się pannie młodej.

W tym tygodniu było podobnie...




Sala weselna w takich samych barwach.

Te kolorowe przerywniki dają mi wiele radości,choć
moje polerowanie,szlifowanie mebelków do mojego nowego M wciąż czeka.Nie wydłużę już doby.Marze by się juz móc nimi zająć.Oj bardzo marzę.Korci mnie to co dnia.Układam sobie wersje umeblowania poszczególnych pomieszczeń moimi nazbieranymi gracikami,byle starymi-a w nowej szacie...Jednak praca zawodowa w pomieszaniu z pracą na budowie pochłania mnie dogłębnie bez względu na wakacyjny czas.
Ponadto szczepię krzaki,bylinki ,roślinki -przydadzą sie jak nic..Prawda..Tym bardziej że areał czeka dość spory do zagospodarowania.

Pozdrówka ciepłe i serdeczne-aga

niedziela, 10 lipca 2011

Szklane opowieści

Oto i kilka dekorek z tego tygodnia.
Tygodnia bogatego w doświadczenia.Jakoś dziwnie czuć było napięcie pomiędzy ludźmi.Miałam kilka różnych sal do ''ubrania''.Jak macie chęć luknijcie na mojego drugiego bloga z 'dekorek 'http://agidekory.blogspot.comhttp://agidekory.blogspot.com">
W naszym rejonie w dużej mierze pierwsze skrzypce grają remizy .To własnie najwięcej wesel odbywa sie w nich.Choć wiele z nich skorzystało z dotacji i przeprowadziło remonty-jednak często kolory dobierają chyba daltoniści lub decyzje podejmowane są pod wpływem mocno zakropionej imprezy,a głownie panowie chcą wprowadzić swoje 'mądrości' ...No niestety.
Na takich salach trzeba najpierw zastosować ogromną ilość materiałów-tkanin ,aby zrobić odpowiednie tło.A dopiero później można cuuśś kombinować.Jednak do czego dążę.Otóż zastosowanie tych samych bądź elementów na zwykłej sali a w restauracji -zwłaszcza dobrze naświetlonej ma diametralnie inny wygląd.
Wreszcie powstała ,lekka ,elegancka sala bankietowa-o typowym amerykańskim klimacie.
Jak ja to mówię taka w której -'wszystko widać' i nie przytłacza.




Chwila dla reporterki...

Dziękuję Wam za spotanie ze mną.
Samych pozytywnych wrażen w tym tygodnu Wam życzę.Takich jasnych....eleganckich...
Wybaczcie że mniej pisuję u Was -jednak wyjeżdżam rano-do dnia i wracam w nocy-wtedy padam na twarz...Wpadam jednak tutaj wciąż-by być na bieżąco co u kogo w trawie piszczy.Pozdrówka ciepłe i pozytywną energię podsyłam-aga

środa, 6 lipca 2011

Niedzielnym wieczorkiem

Niedzielnym popołudniem - wraz z dziewczynami tworzyłyśmy własne kompozycje z resztek które pozostały mi po piątku.
A jak wiadomo ''czem skorupka za młodu nasiąknie....''
miejmy nadzieję ...
że sprawdzi sie to powiedzenie...
A korzyści z tego więcej -bo przecież mogłyśmy spędzic go razem.
Były i śmiechy i chichy...
Później i lampka wina...
z pewno ostatnia świeżą w tym roku truskawką.




Donica -mój nowy nabytek.
Czekam na możliwość zakupu takiej samej,jednak nawet hurtownie mają rzuty jednorazowe.
Kieliszki z grubego szkła ze sklepu z angielskimi rupieciami.A spod tamtego adresu -całe mnóstwo rupieciorków u mnie pod dachem.A ile jeszce trafi...
Wpadam tam ilekroć mam szansę.
Będą tez świetne do grzańca.Prawda?Udało mi sie kupić 2sztuki.Przy nastepnym rzucie-jeszcze 3.Hi ,hi -mam więc 5.A wczesniej 2 mniejsze-teraz wyczekuje że może znów mi sie poszczęści.Ale tutaj to nigdy nic nie wiadomo..ale przecież Wy to wiecie...



Ponadto znów pomocnikuję przy budowie,pomiędzy dekorkami oczywiście.Praca nie dla kobiet -no ale cóż.Trza-to trza.Daje mi to w 4 litery i plecy mocne odczucia...

Pozdrówek moc i spadam działać!!!!-aga

niedziela, 3 lipca 2011

Na potrzebę czwartkowej procesji-w tempie ekspresowym powstały znów opaski dla dziewczynek.Z pomocą starszej oczywiście.W wersji białej tym razem.





Z pewnością powstanie ich jeszcze nie mało.
Dzięki za wspólne spotkanie,spotkania....choć mniej mnie tu .....

Pozdrówka ciepłe i zaklinajcie deszcz by przestał w końcu padać.
Mnie słońca do życia potrzeba....-aga
Related Posts with Thumbnails