Głowa lalki(także prezent) która dziesiątki lat temu przebyła ocean- kojarzy mi się z horrorem ale póki co fajnie mi się razem komponują.Czekałam kilka miesięcy na decyzję czy główka ta będzie moja ..tak jak i kilka starociowych mebelków ,które myślę kiedyś się tutaj pojawią.Szczęśliwie udało mi się hurtem zdobyć kilka 'perełek 'innym już zupełnie nie potrzebnych.
Tak więc dzięki Icie spełniło się kolejne marzenie....z mojej długiej listy.
Choć muszę przyznać że z wiekiem to' chcenie 'już jakoś inaczej się postrzega.
Zaglądającym do mnie życzę właśnie wielu zaskakujących -ale miłych niespodzianek-aga