Nasze wnętrze to nasz dom,bo nasz dom to nasze wnętrze.



"Sztuka życia - to cieszyć się małymi szczęściami."

niedziela, 30 marca 2014

''Krasawica' mojaaa...pod szklanym kloszem ze starej lampy

Tak oto krasawica bez głowy stanęła w sąsiedztwie pater z dyniami .Czekała na swoje  przysłowiowe 5minut.Zakupiona w angielskim składzie.Nikt jej nie chciał bo wiadomo-nie kompletna i jakaś taka byle jaka sukienczyna.Czekała na mnie...Teraz pretendowała do rangi damy i weszła na salony.
Makijażu jej jeszcze tylko brak -jednak to nastąpi dopiero gdy pędzel wpadnie mi w ręce.

Postanowiłam podmalować tylko podstawę -ale jak wyjdzie okaże się w tzw'' praniu''.
Klosz-niczym ochronny - owa piękność dostała ze starej lamy której doczyścić się nie mogę z wielo -letniego kurzo-brudu.Zastanawiam się jeszcze nad przewiązaniem dołu -podstawy klosza szklanego..sznurkiem lub kawałkiem szmatki..



Przytachałam sporo mebelków -językiem męża-'' kolejnych gratów'' do domu .
Już większość podczyszczona czeka na dopieszczenia.Część jeszcze nie dotachana do mnie-jednak czeka by dac im koleją szansę na nowe życie po ponad 20latach oczekiwania.





Bardzo chciałabym mieć już wszytko na miejscu ....ale to jeszcze musi potrwać...zanim zaczną w pełni cieszyć me oko.Póki co praca wciąż wre...
Tymczasem na nadchodzący tydzień podsyłam wam ciepłe pozdrowienia i dzięki za wspólny czas-aga

sobota, 15 marca 2014

Patery.

 Zanim ptasio -dyniowe dekoracje ustąpią miejsca świątecznym dekorkom -ku pamięci sesyjka.
Dynie malowane i dyńki materiałowe od jakiegoś już czasu są ze sobą w symbiozie.I widzę że całkiem im nieźle ze sobą.
Postument pod wiszącymi drzwiami nadal nie pomalowany jak widać-jednak nie przetrawiłam jeszcze wewnątrz siebie jak ma wyglądać.Nie umiem się zdecydować a i jakoś zabrać się do tego.
Patery powstały już jakiś czas temu z różnych elementów zbieraczych.Potraktowałam wszystko farbami w odcieniach szarości i bieli.



 Różne szkiełka pokryte są betonem i zaprawami klejowymi później muśnięte farbą.




 Damulka z wachlarzem zakup totalnie nie planowany to wynik nieostrożności(lub złego ułożenia) podczas przechodzenia pomiędzy półkami w sklepie.Figurka spadła i trzeba było za nią zapłacić...No cóż ..Teraz taka poklejona jest mi jakoś bliższa.


Spokojnego weekendu życzę wszystkim goszczącym u mnie.
Na dzisiaj sporo planów...Może wezmę się za jakieś dekorki świąteczne....kto wie...?
Pozdrówka ciepłe-aga

poniedziałek, 10 marca 2014

Patyki i żonkile

 Tak na lekko dzisiaj kwiatowo....patykowo...
Kwiaty poprzekładane polanami ..w betonowym tworze...

 Patyki w moim  domu są wszech obecne...


Słonecznego dnia i tygodnia WAM życzę.U mnie niczym wiosennie dzisiaj...-aga

sobota, 1 marca 2014

Decha...

Już jakiś czas temu zmajstrowałam tabliczkę a raczej dechę z napisem w ramach prezentu.Wykorzystałam stare gwoździe -historyczne bo z budowy.Decha niemal w całości upaplana była   grubą warstwą  betonu. .

Trochę  drutu ,gwożdzi  ,farbek  no i powstał taki oto twór....
Myślę że to nie koniec z tej serii -stare gwoździe i decha..
Można by rzec -pomysł w dechę....albo na dechę.




Słonecznej soboty życzę zaglądajacym do mnie-aga
Related Posts with Thumbnails