Nasze wnętrze to nasz dom,bo nasz dom to nasze wnętrze.



"Sztuka życia - to cieszyć się małymi szczęściami."

niedziela, 3 czerwca 2012

Nieco osetowy post

Dzisiaj kręcę sie wokół ostu.Cudnego,łąkowego kwiecia.Córcia przytachała mi go z łąki rosnącej nieopodal domu.Miało być kilka a przytachała całkiem sporo.W nowym wazonie-z giełdowej wyprzedaży prezentuje sie ciekawie..Kupiłam go u bardzo sympatycznej pani-która zakomunikowała mi że sklepik będzie zamykany bo nie ma ruchu.Serce ścisnęłło mi i zrobiło sie żal-po prostu szkoda wielka .Zawsze były tam ciekawe rzeczy po fajnych cenach i co ważne oryginalne. Był moment ze żałowałam ze go wzięłam -ze taki trochę kapuściany -ale teraz mnie zachwyca i w wiejskie klimaty wpisuje sie ekstra.Ach te dylematy...nigdy się od nich nie uwolnię...






Cudownie wkomponował mi sie osecik do bukietu ślubnego...Więcej fot


No i pamiętacie cukiernicę..? Czyściłam ją środkiem do wc z odrdzewiaczem.Nie pomogło.Przez 4 dni trzymałam ja więc zanurzoną w coca-coli.Codziennie przecierając bawełnianą szmatką a wcześniej gąbeczką do mycia naczyń.Zmieniała barwy codziennie na inne.Nie chciałam by była zbyt sweet i zostawiłam ją taką jakby nadgryziona zębem czasu,spatynowaną jakby.Brakuje jej tylko małej śrubeczki do uchwytu.



Ten tydzień przegryzł mi nerwy tak że ''poleciałam''na tableteczkach na nerwuski.Jednak zakończył się dobrze. Tymczasem życzę miłego ,spokojnego tygodnia dla Was gości i dla siebie.-aga
Related Posts with Thumbnails