Która z nas nie lubi światła świecy...????....
Dzisiaj Was nie zagadam.
Podsyłam tylko
-może dla natchnienia-
i ocieplenia
-może dla refleksji
czy zadumy...
kilka płomyków...
Badźmy takimi płomykami.....
-a co inni z tym zrobią...
-tego już nie da się przewidzieć...
Spotykajcie tylko dobrych ludzi
na Waszych drogach życia...
W cięższych chwilach niech Was niosą anieli..
czy dobre duszki jak kto woli...
I takie przesłanie niejako dzisiaj ślę-aga
Ja bardzo lubię światło świec, wtedy świat wygląda zupełnie inaczej.
OdpowiedzUsuńMyślę, że osoby które spotykamy nie pojawiają się przypadkowo na naszej drodze ....
Dzięki Tobie często uśmiecham się do komputera ( jakby ktoś z boku popatrzył, to by pomyślał "zwariowała kobieta" ... hi hi hi.
Pozdrawiam nocną porą Aga
Jasne że kocham światło świec :-)
OdpowiedzUsuńIch urok/czar poznałam w szczególny sposób kilka tygodni temu gdy wieczorną porą wyłączono na dłużej prąd (jak za stanu wojennego) I nagle okazało się cała rodzina siedzi w jednym pomieszczeniu- w tym w którym jest najjaśniej ;-)
To był uroczy wieczór :-)
ale klimacik, też coś podobnego sobie zrobię przed kominkiem..
OdpowiedzUsuńa kiedyś ktoś powiedział, "bądź dobry a takich ludzi będzie do Ciebie przyciągać :) "
racja Kaprys, potrafi zaskoczyć Aga pomysłami :)
Aguś ,piękne przesłanie!Cudne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
chyba każda kobieta lubi światło świecy:)
OdpowiedzUsuńŚwieca wprowadza Nas w dobry nastrój:)
uwielbiam wieczorem powyłączać wszystko i wtedy kiedy zapadnie cisza i zmrok.. zapalić świece..robi się niesamowity klimat do każdej okazji i bez okazji :)
Cudne! Wiesz jak dawno nie zapalałam świec?! Nie ma czasu na nastroje, proza życia...
OdpowiedzUsuń