Zaproszenia w moje progi -ciąg dalszy..
Nosiłam się z zamiarem przemalowania na biało owego czajniczka-jednak nie byłoby widać wówczas na nim upływu czasu,historiii..et ,etc..
Postaram się nie zbeszcześcić go na razie bielą.
Kołatka -to też nowy łup.
Na razie jak dwa bratanki.
Madame -solniczka i pieprzniczka przybrały jednak barwy bieli.
Udało mi się zdobyć im cuuś do towarzystwa..jednak o tym innym razem.
DESIDERATA
Przechodź spokojnie przez hałas i pośpiech i pamiętaj, jaki spokój można znaleźć w ciszy. O ile to możliwe, bez wyrzekania się siebie, bądź na dobrej stopie ze wszystkimi.
Wypowiadaj swoją prawdę jasno i spokojnie i wysłuchaj innych, nawet tępych i nieświadomych, oni też mają swoją opowieść. Unikaj głośnych i napastliwych, są udręką ducha.
Porównując się z innymi, możesz stać się próżny lub zgorzkniały, zawsze bowiem znajdziesz gorszych i lepszych od siebie.
Niech twoje osiągnięcia, zarówno jak i plany, będą dla ciebie źródłem radości.
Wykonuj swą pracę z sercem, jakkolwiek byłaby skromna; ją jedynie posiadasz w zmiennych kolejach losu.
Bądź ostrożny w interesach, na świecie bowiem pełno oszustwa.
Niech ci to jednak nie zasłoni prawdziwej cnoty. Wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie jest pełne heroizmu.
Bądź sobą, zwłaszcza nie udawaj uczucia, ani też nie podchodź cynicznie do miłości, albowiem wobec oschłości i rozczarowań ona jest wieczna jak trawa.
Przyjmij spokojnie, co ci lata doradzają, z wdziękiem wyrzekając się spraw młodości. Rozwijaj siłę ducha, aby mogła cię osłonić w nagłym nieszczęściu.
Nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności. Obok zdrowej dyscypliny bądź dla siebie łagodny. Jesteś dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy, masz prawo być tutaj. I czy to dla ciebie jest jasne czy nie, wszechświat bez wątpienia jest na dobrej drodze. Tak więc żyj w zgodzie z Bogiem, czymkolwiek on ci się wydaje.
Czymkolwiek się trudnisz i jakiekolwiek są twoje pragnienia, zachowaj spokój ze swą duszą.
Przy całej swej złudności, znoju i rozwianych marzeniach jest to piękny świat.
Bądź pogodny. Dąż do szczęścia.
ps.Proszę o adres Cyryllę ,Ambrozję i Teresę.
Do następego spotkania!!Laseczki!!
A ja zazdroszczę bukiecika. Fajnie mieszkać wśród łąk...
OdpowiedzUsuńNo... świetne nabytki!:) Czajniczek sam w sobie jest fajny i może szkoda go malować?
OdpowiedzUsuńMi ostatnio udało się wygrzebać w piwnicy stary moździerz, niestety, strasznie zaśniedziały i nie mam pojęcia, czym go wyczyścić? Może jakaś sugestia?
Czajniczek wygląda wypisz wymaluj jak lampa Alladyna:-) Nie moze byc biały..hihi, ale tak sobie myślę, że w tej bieli też będzie bardzo ciekawy. A Desideratę z przyjemnością sobie przypomniałam..odwieczna prawda dla każdego z nas:-)
OdpowiedzUsuńFajne znaleziska. A Dzbanuszek zostaw...:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dolacze sie do poprzednich glosow. Popieram zostawienie czajniczka takim jaki jest. Szkoa by bylo niszczyc jego histore. Piekna aranzacja na stole, a i sam stol z krzeslami wzbudzil moje zainteresowanie. POzdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny czajniczek, też uważam, że nie powinnaś go zmieniać. Ja również mam w domu kilka starych przedmiotów, których za nic na świecie nie przemaluję, bo piękne są właśnie takie.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ślę :)
Romantyczny bukiecik łąkowy piękny...a obok niego jeszcze ładniejszy dzbanuszek...ja bym go nie malowała, niech będzie tak jak powiedziałaś z kawałkiem historii. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńAga zostaw w spokoju ten czajniczek ;-)
OdpowiedzUsuńJest tak cudny że nie rób z nim nic po za podziwianiem.
Maila wysłałam ale chyba bez adresu :D
Poprawię się
cyna jest piękna, taki staroc pomalowany na biało trąci niestety kiczem- dlatego zostaw go w spokoju, a jak przyjdzie Ci chęc pomalowania go na biało- daj znać, odkupię go chętnie:):):) bo piękny jest!
OdpowiedzUsuńAni mi się waż go przemalowywać!!!!!!!!! Jest piękny taki jaki jest, psiejsko-czarodziejski! Z resztą wypatrzyłam jego urodę w poprzednim poście.
OdpowiedzUsuńokey,okey-Nie tkne farbą tego dzbana.Buźki!!!
OdpowiedzUsuń