Radość moja była wielka-zaś gdy zobaczyłam wizualnie moje trofea -uwierzyłam tym bardziej jak niewierny Tomasz.
Jeszcze raz serdeczne DZIĘKI!!!!Zachęcam do zajrzenia -nie źle -do odwiedzania tego kuferka.
U mnie bardzo pracowity czas!Jednak staram sie być na bieżąco i choć nie zostawiam wpisu-zapewniam że odwiedzam Was -mam Was na oku!
To zdjęcie Matki Bożej kojarzy mi się z dzieciństwem :)
OdpowiedzUsuńps. przypominam o znikomej ilości "powierzchni" do "składowania" rzeczy
i
aniołek uroczy
Cieszę się, że filiżanka dotarła w jednym kawałku. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńszczęściara...Bardzo ładne są te rzeczy, aniołek cudny, Maryja rzeczywiście sprawia, ze czujemy się bezpieczniej, a filiżanka...no cóż.. marzenie:-)
OdpowiedzUsuńAguś, jeszcze raz Ci z serca gratuluję tak pięknej wygranej. Maryjka zachwyciła mnie najbardziej (mam fioła na tym punkcie, tj na punkcie motywów sacralnych. Coś mnie do nich gna, coś przyciąga, nie umiem się obyć bez nich, otaczam się nimi, uwielbiam je, dają mi spokój i coś czego nazwać nie potrafię... pomagają się wczuć jeszcze bardziej na modlitwie).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Sesja zdjęciowa zaliczona :-) Piękna ta filiżanka Szczęściaro!
OdpowiedzUsuń