Wspominałam Wam wcześniej iż końcówek spodni nie wyrzucam nigdy.
Robię z tego broszki czy coś naszyjnikowego.Tutaj zastosowałam końcówki dwóch par spodni w podobnej tonacji.
Guziki,guziczki,guziory..itp...itd...
Mój chomiczy charakter przydaje sie podczas robienia np.takowych szyjo-zwisów.
Dzisiaj zdecydowałam ostatecznie o planie budowy mojego domu.
Miałam dylemat co do metrażu -ale nic innego nie wymyślę .
Cały czas wracam do jednego konkretnego planu.
Więc pewno jest mi pisany.
Pozdrawiam ciepło-bardzo ciepło -aga
Jak Ci już wspominałam, nie widziałam w naszej Europie takiej innowacyjnej i "domowej roboty" biżuterii. Opatentuj i buduj ten swój domek z "białym ogródkiem".
OdpowiedzUsuńps. Pamiętaj, duży metraż to więcej sprzątania :)
piękny ten naszyjnik ! ja robię kwiatki do wianków ale naszyjnika jeszcze nie popełniłam :)
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł na wykorzystanie resztek tkanin - też tak mam i wszystko chomikuję :)
ciekawa jestem projektu Twojego domku :) sama jestem na etapie przeglądania.
pozdrawiam słonecznie :)
Gratuluję podjęcia decyzji budowy domu. Dla domatorów to prawdziwy azyl. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLubię tweedy, fajny zwis z tego wyszedł, a chomiczą naturę sama posiadam, więc rozumiem żal wyrzucania czegokolwiek. Pochwal się tymi planami domu, wzbudziłaś moją ogromna ciekawość!
OdpowiedzUsuńi tekie cuda powstały no prwadziwa artystka z ciebie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGenialna jest ta biżuteria! Ja z biżuterii noszę wyłącznie obrączkę, czasem jakiś wisiór na szyi zawieszę, ale te Twoje dziełka mnie zachwyciły :)
OdpowiedzUsuńGratuluję też podjęcia decyzji w sprawie budowy domu i życzę Ci aby był dokładnie taki jak go sobie wymarzyłaś.
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękne te Twoje cudeńka!
OdpowiedzUsuńWspaniały okaz biżu stworzyłaś, widzę że prezentujesz go na nowym nabytku ...
OdpowiedzUsuńCoś zszło Ci się z "męską" decyzją ;-) ale dobrze, że już podjęta, teraz będę oczekiwać info o postępie prac.
Pozdrawiam Aga
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńprzeciez to mozna zglupiec, poprostu wierzyc sie nie chce co za cudenka mozna zrobic z resztek.
OdpowiedzUsuńGratuluje decyzji budowy domu, to ogromny wysilek, fizyczny, psychiczny ale jaka radosc po ukonczeniu. Niestety ja jej nie doswiadczylam, chociaz marzyl mi sie domek.
cos z niczego! super!
OdpowiedzUsuńHej Aga :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz do Ciebie zaglądam :)
Naszyjnik rewelacyjny , nie wpadłam bym na takie zastosowanie resztek materiału :)
Całusy sobotnie posyłam :**
Bardzo pomysłowo i oryginalnie!:)
OdpowiedzUsuńAga, chciałam napisać od razu, ale ten tydzień jakoś mnie dobił...Piszę teraz: te kwiaty są boskie! Może zrobisz nam kursik step-by-step? CO Ty na to?:) Ja się chętnie piszę na taki kursik:))) I z chęcią sobie splagiatuję:D
OdpowiedzUsuńGratuluję decyzji o budowie domu! To fantastyczne! Jest to moim marzeniem, tym milej mi na sercu czytać jak ktoś realizuje podobne marzenia:)))
Buziaki:)
Ja też chcę taki komplecik! Super pomysł! Ty to z niczego umiesz wyczarować cuda...
OdpowiedzUsuń