Nasze wnętrze to nasz dom,bo nasz dom to nasze wnętrze.



"Sztuka życia - to cieszyć się małymi szczęściami."

niedziela, 25 marca 2012

Zardzewiołki.Moja wiocha -cd

Na dzień dzisiejszy moje walizy zmieniły swój wygląd.Jedna waliza juz nie istnieje-gdyz po prostu rozsypała sie w rekach po lekkim wygięciu.Zdjęłam więc elementy metalowe-przydadzą się przecież kiedyś.Druga z tych ciemnych jest zeszlifowana z brudów wierzchnich i odbiłam dno,by kiedyś dać nowe.
Zardzewiołki bardzo lubię.Najchętniej wybrałabym się na wysypisko złomu poszperać .Trochę mi nie wypada jednak.Choć marzenie o wagach szalkowych właśnie na złomowisku zrealizowałam.Z tym ze były one odłożone z boku i zapewne czekały na mnie.

Ponadto jestem w trakcie czyszczenia nadstawki kredensowej i gazetnika.Gdy nadejdzie ciepełko czeka mnie sporo innej pracy.
I kilka wariacji moich z walizami i zardzewiolkami:









Po przewiezieniu kilkuset cegieł i roztrzepaniu kamieni w dniu wczorajszym -kregosłup ''rozmawia ''ze mną dzisiaj -upominając mnie.Sprowadza mnie trochę do tzw.pionu.Boli .Wcale mnie to nie dziwi ze boli .Czuję jednak radość że tyle zdołałam zrobić. Już oczyma wyobraźni widzę mój ceglany kominek z elementem także takiego zardzewiołka.Myślę że wróśd was jest także grono osób lubiące zardzewiołki.
Zapraszam do typowania w konkursie Ikea-w poście poprzednim,bo warto!!!!
Tymczasem pozdrówka ciepłe podsyłam i dzięki za spotkanie-aga

19 komentarzy:

  1. Jak dla mnie, fantastyczne skarby :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne wariacje, urzekły mnie te wczorajsze TULIPANY ;)))
    Cuda ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam takie skarby,kiedy przejeżdżam obok skupu złomu aż mnie korci żeby tam zajrzeć, na szczęście mieszkam na wsi i czasem mogę poszperać na starych strychach lub komórkach. Bardzo mi się tu podoba. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Zardzewiołki są ekstra! Już sama nazwa super!!
    A najbardziej podoba mi się tablica!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja lubię złom wszelkiej maści.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczne są Twoje zardzewiołki;-)
    Buziaki ślę i pięknego tygodnia życzę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj
    ja też uwielbiam zardzewiołki.
    Twoje wiosenne wariacje bardzo przypadły mi do gustu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Takimi odważnikami bym nie pogardziła :-) Fajnie się prezentują!

    OdpowiedzUsuń
  9. Kiedy jadę do pracy mijam złomowisko i patrzę na nie z porządaniem, mąż mnie straszy , że się rozwiedzie, jak jeszcze ztamtąd będę zwlekać :-), ale ja tam kiedyś pobuszuje.
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  10. zardzewiołki ha ha fajny wyraz!!!Super są a kręgosłup to niech mąż wymasuje... zazdroszczę tej budowy i czekam na jakieś migawki...:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niezłe te Twoje zardzewiłki :D Super klimacik!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. fajne te zardzewiałki! Też mam odważniki, ale jeszcze ich ząb czasu tak nie nadgryzł :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja z tego klubu co wszelkie zardzewiolki uwielbiają. A Twoje aranżacje i zdjęcia jak zwykle zachwycają , cudne!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. O, to i ja się przyłączam do miłośników rdzy i korozji wszelakiej. Kolekcja udana a jakże, a kręgosłupowi życzę powrotu do pionu :)

    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak Ty to robisz, że każdą rzecz potrafisz pokazać w tak piękny sposób?...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale kręgosłup Twój martwi mnie bardzo, złamanej ręki było Ci widać mało?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails