Wybaczcie za poslizg.
Nie jest on bez przyczyny.Córcia uszkodziła rekę na WF-ie i to prawą..I tak jak ze mna rok temu w szpitalu po prostu zagipsowali bez składania.Udałam sie więc do kobiety która ma dar i nastawia kości.trzeba było wyczekac na zimnie kilka godzin w kolejce -ale udało się.
Nie zdążyłam wiec zdziałac fotki z losem
osobą do której powedruje ,moze poleci do:
Motylka
Tymczasem ślę pozdrówka -aga