Uwieczniłam kilka wystaw ,którymi się podzielę.
Może przyda się komuś i nasunie jakieś pomysły,
a nade wszystko dostarczy miłych walorów wizualnych oglądającym.
To jak z obrazem czy jakąkolwiek formą sztuki - nie musi się nam podobać.
Istota polega na wywołaniu w nas jakiejś reakcji dostarczeniu bodźca..
-a co my z tym zrobimy to już inna kwestia.


Prosta -świetna forma ..

...a i' model' niezły się trafił...






..to wystawa ZARY..





..tutaj zapytałam czy mogę zrobić zdjęcie,gdyż security są wszędzie...
Pomysł niezły-skręcany na rurki papier-takie wąskie tubki,
sklejane jedna przy drugiej.


..ach kochane buciki,torebeczki,błyskoteczki.
Zawsze o jedna parę ,sztukę za mało....
Czyż nie...?



..taką karteczkę chciałabym otrzymać..


Jak zwykle dawno po północy,rano jadę z siostrą zakonną po wianuszki komunijne.
Tak więc I Komunia -zbliża się coraz większymi krokami.
Ekscytujące przeżycia miałaś oglądając TAKIE wystawy, ale myślę że w naszym kraju ... większość z nich ( np. ta ze sztuścami ) wzbudziły by niezłe kontrowersje ...
OdpowiedzUsuńTa z maszynami super !!!
Pozdrawiam Aga
zgodzę się z tym że zawsze 1 para za mało;)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w jednej wystawie;)(zdjęcie 16)tak będzie wyglądać kiedyś moja garderoba:)
Ciesze się ze wróciłaś i inspirujesz wciąż na nowo:)
jest czym napaść oczy :-) fajne foty wszystkie bez wyjątku!
OdpowiedzUsuń