
..dziewczęta wystrojone -że aż hej wypatrują swych królewiczów,co jedna to paradniejsza,krasiwaja..

ptaszęta miłostki zwiastują i swoje i ludzkie..


...tak blisko a tak daleko,prawie..już.. tuż... tuż...Może zagadam.... ale boję się..ale czego?- ośmieszenia,wykpienia?..sama nie wiem....tchu mi brak nie dam rady..no ale ktoś musi zacząć bo nic z tego nie będzie..no dobra próbuję ..niech będzie..najwyżej..

..pierwsze koty za płoty jakoś poszło...nie jest źle...a może nawet całkiem fajnie..o nie!!! jest super!!!...a ten z tyłu to czego szuka..?..ha ha spóźnił się..no nie wiem czy wziąć go pod uwagę..?..no może temu odpuszczę..

..taż ta jego rodzina zgłupiała jeszcześmy się dobrze nie poznali a oni nas żenić chcą?...zgłupieli...???ja się zmywam...na mnie jeszcze czas..ja chcę do ludzi ,do zabawy ,do szkół...a nie mężologię studiować..
Taka sobie ptasia dygresyjka...

Życzmy sobie prawdziwego SZCZęśCIA W MIŁOŚCI!!!
Czekam z niecierpliwością aby zobaczyć efekty nowo narodzonego pomysłu welentynkowego...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga
Całgo oceanu miłości życzę:-)
OdpowiedzUsuńFajne foteczki:-)