Nasze wnętrze to nasz dom,bo nasz dom to nasze wnętrze.



"Sztuka życia - to cieszyć się małymi szczęściami."

środa, 16 lutego 2011

Kwestia pasji...

Czegoż to stół kuchenny nie widział.No mój wiele przeszedł....a ile jeszcze przed nim...tego nie wie nikt.

Jestem duchem niespokojnym.
Zbyt wiele mnie interesuje pasjonuje,pociąga..az w końcu pochłania..do głębi..
Kilka rzeczy naraz.
Maluję
,gdy schnie zszywam ,
przestawiam,
układam,
kleję...etc..
Rozmawiałam na ten temat z równie niespokojnym duszkiem Izą-za która dziękuje Bogu ,że postawił Ją na mojej drodze i splutł niejako nasze drogi i która ma takze takowy dylemat..Bałam sie że "to ja mam nie tak pod przysłowiową czapką".Bo czy nie byłoby prościej iśc w jednym kierunku.
Doskonalić się w nim.
Ze mną się tak nie da.
Głowa pełna pomysłów-nie w jednym kierunku(wręcz same rozdroża).....ciągle i wciąż..
Nawet z ręką w gipsie(nie usiadłam na d...) da się sporo zdziałać..
Takie osobliwe ADHD..
Zastanawiałam się czy nad tym czy pasja może przygniatać -czy daje napęd..?Pewno wiele z Was ma różne zdania na ten temat.....
Jedno z mojego punktu widzenia jest pewne-zaspokajanie pasji i tęsknot jej towarzyszących prowadzi do samorealizacji.A przecież o to w życiu chodzi.

Można by usłyszeć -człowiek orkiestra .W ustach jednych -słowa pochwalne w innych mogłyby brzmieć wzgardliwie.Cóż. Jednak nad pewnymi kwestiami -nie ma sie wpływu..takaż juz natura..






Tego zyczę Wam i sobie
-spełnienienia
-spełniania się
poprzez realizacje własnych pasji.
-aga

11 komentarzy:

  1. Piękny Twórczy Bałagan:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Aguś ja też tak mam, w każdym kąciku mam zaczęte prace, w jednym decu, w innym szycie a jeszcze w innym druty i szydełko...

    OdpowiedzUsuń
  3. Aguś...jak ja Cie rozmiem!!!...pasja to coś co nakręca daje kopa i rozkręca...jedna czy dziesięć...nie ważne ważne, że robi się to co chce!!!Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. pieknie kolorowe zdjecia!
    buziole
    B.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj ja ja Cie rozumiem. Ja tez mam takie ADHD.Zaczynam parę rzeczy na raz. Szyję,decupaguję albo robię kwiaty z bibuły. Wszystko na raz i nie zawsze udaje mi się coś skończyć tak do końca. Ale cóż już taka jestem i wiesz co dobrze mi z tym.
    Pozdrawiam i życzę powrotu do sprawności całkowitej ręki.
    Danka

    OdpowiedzUsuń
  6. Zazdroszczę takiego ADHD, nawet sobie nie wyobrażam, że można tak energicznie przejść przez całe życie. Ja mam zrywy i wybuchy energii, lecz międzyczas to refleksyjność, powściągliwość, introwertyzm... A taki piękny kolorowy artystyczny bałagan to wprost kocham:-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Pasja jest najważniejsza...realizuj się Aga...pozdrawiam cieplutko////

    OdpowiedzUsuń
  8. Pasja czyni nasze życie sensownym.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana Agnieszko! To dla mnie zaszczyt, że splotły się przypadkowo nasze ścieżki! :-) I jakie to ciekawe przypadki rządzą światem ;-)Uwielbiam z Tobą rozmawiać i uwielbiam oglądać to co tworzysz! :-) Życzę każdemu takiej odmiany ADHD, a stoły kuchenne górą! ;-D
    Gorąco pozdrawiam prawie zza miedzy! ;-)Iza

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach skąd ja to znam... :D Mam dokładnie to samo , nie potrafię skupić się na jednym , gonię ciągle za czymś , często nie kończąc tego , co wcześniej zaczęłam i co więcej myślałam , że tylko ja tak mam....:D \miło wiedzieć , że są .."zakręceni" tak jak ja...
    Wszystko u Ciebie pięknie , artystycznie ..zakręcone ..Będę zaglądać :)
    Dziękuję za odwiedziny mojego bloga i gorąco zapraszam ..tak na przyszłość ;)
    Ściskam Monika

    OdpowiedzUsuń
  11. Pasja to slowo czesto jest naduzywane jednak w Twoim przypadku bym powiedziała słowami Agnieszki Osieckiej:"a Wariatka jeszcze tańczy" -w bardzo pozytywnym tego znaczeniu
    pozdrówka

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails