Nasze wnętrze to nasz dom,bo nasz dom to nasze wnętrze.
"Sztuka życia - to cieszyć się małymi szczęściami."
środa, 2 lutego 2011
Doigrałam sie .
Zlamalam reke w nadgarstku-lewa.
oczywiscie na sali....
spadlam z drabiny.
spadałam juz kilka razy -hi hi-nawet w ciazy...ale tym razem nie na przysłowiowe 4łapy..
O Boże!!!!A wszyscy pewie tyle razy mówili: "Uważaj!!!" Tym razem nie było miękkiego lądowania widzę. Szybkiego powrotu do sprawności zyczę i żeby nie bolało ;o))))
No to się narobiło....dobrze, że lewa to po pewnym czasie dasz sobie rade...ja też miałam złamana lewą.....dawno temu a teraz się odezwało i boli...pomoć jakieś pourazowe zwyrodnienie...ale daje radę....pozdrawiam...buziole posyłam...trzymaj się....
Pięknie, pięknie Kobieto szalona doigrałaś się !!! Mocno przytulam choć wiem, że to nic nie pomoże będzie tochę bolało i nasz przytulania nie wiele dają; myślami jestem z Tobą. Buziaki Aga
Jak widziałam Twoją rączkę w gipsie prawie po pachę, to słabo mi się robiło, a Ty jeszcze innym przyjemności sprawiasz zamiast o sobie pomyśleć! Agnieszko, dzielna Kobieto, SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA i działaj, bo piękne rzeczy robisz, przepiękne!!! ;-)
Agu, uprzejmie donosze, ze wygralas druga nagrode w moim candy, jesli zerkniesz na mojego przedostatniego posta to dowiesz co to. adres Twoj juz mam, postaram sie wyslac jak najszybciej buziole, milego dnia i zdrowiej basia
O matko z córką ,to się narobiło . Życzę Ci by jak najlepiej i szybko się zrosło!
OdpowiedzUsuńMoc uścisków ślę
ojej! współczuję Tobie bardzo. życzę Tobie aby szybko i dobrze wszystko się zrosło i nalepiej bez bólu.
OdpowiedzUsuńBuziaczki ogromne Tobie posyłam!
No, to sobie narobiłaś bigosu :-)
OdpowiedzUsuńRównych zrostów życzę.
Buziaki
Wspolczuje...mam nadzieje,ze wszystko szybko sie zagoi:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO Boże!!!!A wszyscy pewie tyle razy mówili: "Uważaj!!!" Tym razem nie było miękkiego lądowania widzę. Szybkiego powrotu do sprawności zyczę i żeby nie bolało ;o))))
OdpowiedzUsuńNo to się narobiło....dobrze, że lewa to po pewnym czasie dasz sobie rade...ja też miałam złamana lewą.....dawno temu a teraz się odezwało i boli...pomoć jakieś pourazowe zwyrodnienie...ale daje radę....pozdrawiam...buziole posyłam...trzymaj się....
OdpowiedzUsuńOj, bidulko :( Szybkiego powrotu sprawności w ręce Ci życzę.
OdpowiedzUsuńTrzym się. Buziaki :)
To musiało boleć :( Szybkiego powrotu do zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuńPięknie, pięknie Kobieto szalona doigrałaś się !!!
OdpowiedzUsuńMocno przytulam choć wiem, że to nic nie pomoże będzie tochę bolało i nasz przytulania nie wiele dają; myślami jestem z Tobą.
Buziaki Aga
Jak widziałam Twoją rączkę w gipsie prawie po pachę, to słabo mi się robiło, a Ty jeszcze innym przyjemności sprawiasz zamiast o sobie pomyśleć! Agnieszko, dzielna Kobieto, SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA i działaj, bo piękne rzeczy robisz, przepiękne!!! ;-)
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, ze nie jestes leworeczna Agu Ja tak i mialam kiedys zlamana kosc w lewej dloni, wiem co to znaczy)? Bardzo Ci wspolczuje Kochana moja!
OdpowiedzUsuńPonoć ból uszlachetnia więc Ci nie zaszkodzi :)
OdpowiedzUsuńW końcu pomyśl o sobie Babeczko!!!
buziakkkkkki
Agu, uprzejmie donosze, ze wygralas druga nagrode w moim candy, jesli zerkniesz na mojego przedostatniego posta to dowiesz co to.
OdpowiedzUsuńadres Twoj juz mam, postaram sie wyslac jak najszybciej
buziole, milego dnia i zdrowiej
basia
Drogie Moje!
OdpowiedzUsuńDzieki za krzepkie słowa!
''widac kto ma wobec mnie przyjazny stosunek...''
DZIEKI!!!!!!!!!!!