Dzisiejsze słoneczko bardzo pozytywnie nastrajało dzisiaj do zycia.Spacer z dziewczynami ma na mnie kojacy wpływ.Choć nie poszaleję wiele jedna ręką-udało mi sie kilka momentów dnia dzisiejszego uwiecznić.
Sesji doczekał sie misiaczek wygrany w Candy u Basienki tupisze.blogspot.comMoje dziewczyny rozegrały niemalze walkę czyj będzie miś.Zostal mi udostępniony na wymogi sesji.
Drodzy
promyki dzisiejszego słoneczka podsyłam
wraz z ciepłymi pozdrówkami
Masz rację słoneczko świeciło dzisiaj pięknie aż żyć się chce ;-)Zdjęcia piękne a sesja zdjęciowa bardzo udana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kompozycja w oknie romantyczna a zdjęcia bardzo ładne, zwłaszcza, że jedną ręką robione.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, zdrówka i pogody ducha życzę :).
U mnie też był dzisiaj piękny, słoneczny dzień:-)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia.
Zdrowia życzę Twojej ręce, a Tobie udanego tygodnia.
Serdecznie pozdrawiam.
U mnie słonko było też!!!!Fajne fotki i ten parapetowy zwierzyniec super!!!Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę:)
OdpowiedzUsuńŁadnie uchwycone promyczki, zwłaszcza ten jeden ukryty za gałązkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
My też spacerowaliśmy. Pięknie było, tylko okularów przeciwsłonecznych nie mogłam znaleźć, a słońce bijące z nieba i śniegu to straszny nadmiar dla oczu ;o))
OdpowiedzUsuńCudne fotki!
Świetne zdjęcia, zwłaszcza to pierwsze.
OdpowiedzUsuńU mnie też wreszcie słońce, od razu chce się żyć.
Zdrówka!!!!
A u mnie słońce jest dziś :-) Czy u Ciebie na parapecie mieszka krokodyl czy jaszczurka ?
OdpowiedzUsuńRóżowy miś na drzewie od razu wywołuje uśmiech :)))
U mnie mrozek i dużo słoneczka już drugi dzień:-)
OdpowiedzUsuńdużo zdrówka!!!
Wszystkiego najlepszego z okazji 14 lutego:-)
Cudowny Misiu w pozytywnym kolorze. Nic dziwnego, że ma takie wzięcie.
OdpowiedzUsuńAgnieszko... nie mogę się oderwać nigdy od Twoich zdjęć... są tak klimatyczne, tak bardzo oddają Twój spokojny charakter i artystyczne wnętrze... Mam przyjemność osobiście Ciebie znać więc wiem o czym piszę ;-) Ta dekoracja na oknie bardzo mnie urzekła, jest śliczna! Czy gad na parapecie to ten, o którym mi mówiłaś? ;-) Jeśli tak, te ze sklepu, o którym wspomniałam nie umywają się, za kiczowate jak dla mnie w przeciwieństwie do Twojego cuda!
OdpowiedzUsuń