Nasze wnętrze to nasz dom,bo nasz dom to nasze wnętrze.



"Sztuka życia - to cieszyć się małymi szczęściami."

wtorek, 16 listopada 2010

Zaproszenie do kuchni

Dzisiaj zapraszam do kuchni-na kawkę , na pogaduchy...,na nic nie robienie..






















No i dobrnęłłam do konca -ale tylko pewnego etapu- kuchennych wybielanek.wiem ze biel do wszystkich nie dociera.Mnie póki co ujął.

Malowałam głównie tapując -czyli ciapkając-metodą suchego pędzla.
Teraz jeszcze wybieli się przedpokój (moją reką oczywiście)-jednak trochę to znów potrwa.
Miałam juz okres zielony .Gdy wiekszość mebli w moim pokoju była koloru green.,następnie brown-teraz jest biel.Poki co staję się jej wierna., co nie znaczy że inne kolorki są bleee- o nie.
W garderobie mix-choć zieleń,szarości ,czernie i rudy towarzyszą mi wciąż- w dodatkach zaś feria barw.

Serduszko przy oknie -prezent od Agikaprysnieinspiracje.blogspot.com"
Dzięki za miłe komentarze-które dają pewien mocy rodzaj twórczej.Są motywatorami do działania.
Moc pozdrówek ślę-aga

(29210)

18 komentarzy:

  1. Oj jak u Ciebie pięknie. Piękne masz te dodatki w kuchni:-))) Oj napiłabym się u Ciebie herbatki i posiedziała troszeczke;-))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Piszę się na ploteczki w świeżutkiej kuchni, przy dobrej herbacie.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudpowna, klimatyczna kuchnia, pelna slicznych drobiazgow np. te serca azurowe! Skad je wytrzasnelas?
    Super "skorupy" z porcalany na poleczce, pieknie zaaranzowany parapet z matrtwa natura.
    I ten maly wielki czlowieczek siedzacy przy stole:-)
    Jabym sie u Ciebie dobrze na czule wpadajac na kawe, to juz wiem!
    sciskam
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham takie klimaty, biel wygląda tak świeżo i elegancko a przy tym jest baaaardzo swojsko.
    .... wiem ile pracy musiało kosztować takie przemalowanko, sama często coś przemalowuje, zmieniam, przestawiam a mąż się puka w głowę.
    Tak trzymaj " bratnia duszo"
    pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietna masz kuchnie w kolorze jaki lubie najbardziej :-)
    Bardzo tam przytulnie i uroczy skrzat siedzi sobie przy stole.
    Buzka

    OdpowiedzUsuń
  6. ale zaszalalaś Kobito..:-) ale pozytywnie...ślicznie wygląda parapet i te wszystkie romantyczne dodatki:-) Zielona ściana, extra.. A co to za Tuptuś przy stole siedzi?...:-) takie słodkie oczka ma:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ależ piękne dodatki masz w swojej kuchni i jak widzę wszytsko bielone własnoręcznie łącznie z chlebakiem chyba.
    Kuchnia bardzo klimatyczna, bielutka. Super.

    OdpowiedzUsuń
  8. aguś kochana jakie, zmiany jaki ogrom pracy włożony!!!Świetny efekt bardzo ale to bardzo mi się podoba mogę przysiąść na kawkę!!!???Mogę!!!Buziaki serdecznie:)Aga

    OdpowiedzUsuń
  9. Aga masz mnóstwo prześlicznych i bardzo cennych rzeczy w kuchni. Jest czym zachwycać się. Każdy kącik ma swój urok.

    OdpowiedzUsuń
  10. na całej połaci ... biel.. :) i te urocze bibeloty:) gartulacje

    OdpowiedzUsuń
  11. Kochana miluśko u Ciebie !!!
    Kuchna z prawdziwym klikmatem, widziałam jakieś ...znajome sreduszko ;-)
    Ach miłoby było zasiąść przy kawce na ploteczkach ;-) szkoda, że daleko mam do Ciebie ;-)
    Dzięuję za odwiedzinki.
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  12. I like your kitchen, so cute and gorgeous:))
    Hugs, Biljana

    OdpowiedzUsuń
  13. ta kuchnia ma w sobie nieziemskie przyciąganie :)
    coś mnie tak ciągnie do niej ;)
    cudowna przemiana i jak zawsze nie mogę wyjść z transu podziwu ... :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudna i taka bajkowa bo nawet Skrzatki małe sobie chadzają :)
    Pozytywna kuchnia ;)
    ps. ogladałam już dziś kilka razy te foty

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję :)

    Połączyłaś współczesność z tchnieniem dawnych dni...
    Serduszka z kropidłem, cóż mam Ci powiedzieć?
    Zafundowałaś swoimi fotografiami serca wzruszenie...

    Zapachniało mi szarlotką i cynamonem... :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. och jej, jak mi sie podoba, tam gdzie sie za niedlugo przeprowadzam jest kuchnia, taka byle jaka, ciemna , ale czy ja sama dam rade cos z niej zrobic? Podoba mi sie tak na bialo..
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Och Drogie Dziewczyny!!!! miło mi że chetnie przysiadłybyście ze mną.Radość tym większa moja.Cieszy mnie ta metamorfoza.Zarazona wybielaniem -wreszcie moglam cuuuśś podziałac w tym kierunku.
    Malowałam różnymi farbami do tej pory niezbyt capiącymi .Dzisiaj jednak zastosowałam -olejną dekoral -i głowa mi peka.Ma mocny zapach,nie nadający sie o tej porze roku do stosowania wewnatrz, zwłaszcza przy dzieciach.No cóż -latem nie mam szans na żadne robotki w domu.Korzystam wiec teraz ile mogę.Wyładowuję się więc na scianach.Zanim będę miałam mozność poszaleć w nowym domu,szaleję tutaj!!
    Szaleję w przedpokoju juz od 2dni.
    Bielonko oczywiście!Na jednym palcu obrzęk ,na innym bolacy brzuszek palca -może niektóre z was pamięta moją sierpniową przygodę z zatrzaśniętym palcem.Ale radość wielka gdy widzę efekt zamierzony.
    Basia pyta -o serduszka -otóz zakupilam je ostatnio w krakowskim Carfur'ze.Gdyby bylo bliżej Basiu z przyjemnościa dokupiłabym dla Ciebie.
    Ewo -mój mąż tez tylko kiwa głową.
    Imaginacja -szarlotka to moje ulubione ciasto!!-hi hi
    Radośc moja wielka -z powodu nowych duszyczek które odezwały sie do mnie.Witam Was cieplo!
    Wielkie usmiechy -od ucha do ucha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    podsyłam -moim Drogim komentatorkom-niezawodnym !!Dziewczynom z pasją i zarazem bratnim duszom.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wąziutka ta kuchenka, chętnych na przycupnięcie dużo ale, że jest ona w moim klimacie więc muszę się tu zmieścić, przysiąść i popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails