Wróciłam z wesela.Jeszcze nie tego o którym myślicie.Nawet nie bardzo padnięta.Ale nie o tym chciałam...
Otóż przyjęcie odbywało sie w jednym z moich ulubionych klimatycznych miejsc.Wszędzie wokół restauracji setki staroci.Obfociałam część .Może będą inspiracja dla Was.
Ja w takich miejscach''jestem w 7 niebie''.Jednak pokażę je innym razem.Będzie tego trochę..
Tymczasem moich wybielanych gracików kilka..
Dzięki za czas spędzony u Mnie.Miło mi!!Bardzo miło!!
A ja poproszę więcej zdjęć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
hallo ! on my bčog is award for you.i hope you will takwe it !!
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje "graciki"
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcia
Też mi się podobają.
OdpowiedzUsuńI see your blogg is incredible and inspiring for me
kisess
już przebieram niecierpliwie nogami w oczekiwaniu na zdjęcia;)
OdpowiedzUsuńśliczne "wybielaki" ;)))
ja już nie walczę z nałogiem wybielania, pogodziłam się, że i mnie to dopadło...
serdeczności...
Looks great, have a nice day:))
OdpowiedzUsuńHugs, Biljana
Ciekawe, czekam na więcej....Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńładne:)
OdpowiedzUsuńFajne...czekam na więcej zdjęć...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńOj kiedy te fotki...choć i teraz jest na co popatrzeć!!!!Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wybielanki , ciekawa jestem co tam w obiektywie uchwyciłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.