No cóż.
Zamówilam prezent dla Pana Męża z okazji 10rocznicy ślubu.
Oto i on.
Rzeźbiarz dostał temat i wolną rękę.
Mnie realizacja tematu przypadła do gustu.
Mówi do mnie -czyli spełnia funkcję.
Natomiast do Pana Męża no nie przemawia.
Cóż.....!!!!.i tak mi się podoba...hahaha..
Dziewczynki-Dziękuje za zaproszenie do zabawy w 10tke.
Odpowiem na spokojnie.
Promyki slońca podsyłam-aga
Ooo... :) Do mnie też trafia... :)
OdpowiedzUsuńhm... takie coś zupełnie abstrakcyjnego... ale nakazuje na chwilkę się zatrzymac i pomyśleć ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do blogowej zabawy:
http://prezentowisko.blogspot.com/2010/09/zagosuj-na-wrzesniowe.html
No tak dość trudna w interpretacji jak dla meskiej głowy ;-)
OdpowiedzUsuńAguś najważniejsze że Tobie się podoba ;-)
Pozdrawiam Aga
Coś w niej jest, coś, co przyciąga :)
OdpowiedzUsuńWow! It looks fantastic:))
OdpowiedzUsuńHugs, Biljana
Aga grunt że Tobie sie podoba.
OdpowiedzUsuńZ każdym "dziełem" tak jest ,albo podoba się od razu ,albo trzeba poczekać na olśnienie
a ja jestem jakaś nie wrażliwa chyba na sztukę..tez nie czuje tej rzeźby...ale ma coś w sobie!
OdpowiedzUsuńPS. dzięki za zabawę w cukierasy!Miłego weekendu życzę:)
Aguś zapraszam do zabawy w Lubię
OdpowiedzUsuń