Zrobiłam błąd nakładając masę na tekturę,gdyż rozwarstwiała się w trakcie wysychania.Ale cóż tam.
Wzór naniosłam z masy-pasty strukturalnej.To było moje pierwsze doświadczenie z masą strukturalną.
Świetna sprawa.Polecam.(Izuś -dzięki za jej zakup)
Dzielę się także radością jaką uczyniła mi Mia z wymarzonego miejsca ,(z pomocą córci)-u której miałam szczęście wygrać candy.Radość ma była wielka tym bardziej gdy na własne oczy zobaczyłam rycinki a dotarły tuż przed Świętami.Póki co czekają na ramy.Ozdoby zaś cieszą moje oko na kuchennym wieszaczku-są super!!!Bardzo,bardzo raz jeszcze dziękuję Ci -Mio.
I sala z tegoż tygodnia w wiosennych kolorkach.
Pozdrówka wiosenne w dniu dzisiejszym tak ważnym dla Polski ślę-aga
Fajne zawieszki, też muszę spróbować z tą masą strukturalną!
OdpowiedzUsuńA wygrana piękna, cieszy oko :).
Sala w aktualnych kolorkach - wspaniała.
Pozdrawiam
Dekoracja sali weselnej śliczna, bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńA mogłabym prosić na przepis tej masy papierowej? Poczyniłabym coś takiego, mam pasty strukturalnej na tony... a tak miałabym gdzie ją wykorzystać :)
Ja w tym tygodniu zakupiłam sól - masę solną chcę robić i wypróbować tworzenie figurek z Lenką.Miałam przeznaczyć na to kilka dni z majówki.Uda mi się? ;o)))
OdpowiedzUsuńTwoje prace świetne, a sala jak zwykle cudna!
Patrząc na Twoją pracę, aż żal, że za mąż wychodzi się jeden raz ;o))
So pretty. Very creative.
OdpowiedzUsuńX
V
Zawieszki są cudowne ;)
OdpowiedzUsuńSala bardzo ciekawie udekorowana ;) kolorki wspaniale dobrane ;)
pozdrawiam P
Nigdy nie miałam do czynienia z masą papierową. Ale Twoje prace są bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńWygrana w candy również jest śliczna, zwłaszcza słodki dzbanuszek.
Z masy papierowej robiłam ozdoby na Boże Narodzenie, ale wolę bardziej zwarte masy, np. fimo czy nawet zwykła modelina. Trochę się przy niej nadenerwowałam :D Ale Twoje ozdoby są urocze :)
OdpowiedzUsuńAleż cudnie i radośnie u Ciebie! :)))
OdpowiedzUsuńaż serce i oczy się śmieją!
pozdrawiam wiosennie :)
bardzo chętnie się tego nauczę:) może dostane lekcje;)? wstążeczki są słodkie - dodają całego uroku:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wygrana się spodobała :) Ciekawa jestem, jak się pracuje z masą papierową. Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
cudności :)
OdpowiedzUsuńMiejsce sympatycznych klimatów-ja pracowałam na gotowej masie zakupionej w sklepie papierniczym-jednak wiem ze mozna robić tez z papieru toaletowego.
OdpowiedzUsuńMasa ta ma wiele zastowowań,jednak tak jak mówiłam tektura rozwarstwiła się.
nie tylko Krab nas łączy ... spojrzałam na ulubionych autorów i ... jakbym czytała o sobie :) ... dziękuję za odwiedziny i komentarz bo zaprowadziły mnie do "bratniej duszy' :) ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńSerdecznie współczuję uczucia, że blog zniknął!
Doskonale to rozumiem, bo kilka razy doświadczyłam podobnego uczucia:P
A szkoda była by wielka - fajne tu cudeńka, a ja trafiłam tu po raz pierwszy:)
Pozdrawiam wiosennie!
PS
Cytat z Paula Coelho podoba mi się - absolutnie się z tymi słowami zgadzam:)
Aguś, masz talent! Pracuj, pracuj z masą, pięknie Ci to wychodzi! :-) Jakie subtelne prace a jednocześnie cud...
OdpowiedzUsuńPs. Jestem pod wrażeniem i Twoich dekoracji sal...