Teraz mądrzejsza o doświadczenia wciąz gromadzę płytki.Jednak aby one mogły zaistnieć na moich przyszłych ścianach w formie mozaiki jeszcze pewno z rok upłynie...
Udanego tygodnia.
Byle do wiosny-u mnie mnóstwo śniegu.-aga
poniedziałek, 7 marca 2011
z drugiej strony kuchni
Z drugiej strony kuchni pojawiła się mozaika.No nie teraz...Ponad 10 lat temu,nazbierałam trochę różnych płytek,nie mając pojęcia że płytki podłogowe różnią się od ściennych.Kombinowałam z nimi po kawałku.TAK samoż nie wiedziałam że istnieją fugi kolorowe.No cóż.Bawiłam się więc pędzelkiem .
Teraz mądrzejsza o doświadczenia wciąz gromadzę płytki.Jednak aby one mogły zaistnieć na moich przyszłych ścianach w formie mozaiki jeszcze pewno z rok upłynie...
Udanego tygodnia.
Byle do wiosny-u mnie mnóstwo śniegu.-aga
Teraz mądrzejsza o doświadczenia wciąz gromadzę płytki.Jednak aby one mogły zaistnieć na moich przyszłych ścianach w formie mozaiki jeszcze pewno z rok upłynie...
Udanego tygodnia.
Byle do wiosny-u mnie mnóstwo śniegu.-aga
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ho ho...orginalny efekt:-), ze tez Ci sie chcialo, podziwiam!
OdpowiedzUsuńbuziole, milego dnia
Basia
Jestem pod wrażeniem ! Niesamowita jesteś.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
O....bardzo...kolorowy....efekt..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Bardzo ładnie! My mamy taką podłogę w przedpokoju też od dobrych kilku lat. Fuga była do tego specjalna, szeroka. A płytki najczęściej uszkodzone za grosze albo za darmo gromadziliśmy wędrując po różnych marketach.
OdpowiedzUsuńA że też Ci się chciało tę fugę pędzelkiem... :)
Pozdrawiam
Nie wiem, czy ścianę bym tak machnęła u sibie... ale o takiej mozaikowej posadzce... tak taką posadzkę chciałabym
OdpowiedzUsuńświetne, a fuga - znakomita, idealnie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńa ja w swojej kuchnio-jadalni mam pseudowitrżyki pozlepiane ze ścinków witrażowego szkła....
pozdrawiam z zimnego, ale słonecznego Krakowa
Kolorowo i wesoło...pozdrawiam cieplutko...
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalnie i ciekawie! Świetny kolor fugi! Gratuluje talentu!
OdpowiedzUsuńAguś no nie mogę!!!Ale czad...jestem zaskoczona...super efekt!!!Jak tam ręka? Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAga, zapraszam do mnie na bloga po odebranie wyroznienia i wziecie udzialu w zabawie. Wiem, ze nie chcesz wyrozniac nikogo, ale napisac o sobie mozesz:-)
OdpowiedzUsuńbuziole
Basia
Bardzo lubię te Twoja kolorową ścianę kuchenną :)
OdpowiedzUsuńPiekne,pozdrawiam i zapraszm do mnie bo tez niedawno zaczelam blogowanie:
OdpowiedzUsuńwww.jewellerybijou.com
Dość szalona mozaika nie może mieć "normalnej" twórczyni i właścicielki dlatego wlasnie zapraszam do swojego królestwa kolorów: http://koloroweinspiracje.blox.pl/html
OdpowiedzUsuńmoże akurat wpadnie ci coś w oko albo będziesz się chciała podzielić adresem mojego bloga ze znajomymi.
Pozdrawiam
Już pisałam Aguś, że jestem pod wrażeniem Twojego wyczucia kolorów, ale powtórzę to raz jeszcze! ;-) Mozaika bardzo optymistyczna, fugi podkreślają jej charakter, warto było poszaleć z pędzelkiem ;-) SUPER!!! :-)
OdpowiedzUsuń