Nasze wnętrze to nasz dom,bo nasz dom to nasze wnętrze.



"Sztuka życia - to cieszyć się małymi szczęściami."

piątek, 22 października 2010

...no i po weselu...

 No i po weselu.Mnóstwo przygotowań ,zabiegań i jest juz po.
Bardzo mocno zangazowałam sie wewnętrznie w  przygotowaniach do tego dnia.
Miałam 2 bardzo obfite w dekorki tygodnie ,więc wczesniej przygotowałam ubranka dla dziewczynek i siebie.Pan mąz miał inne wesele -więc -oki.
Postanowiłam jednak w poniedziałek weselny sprawdzic sukienkę.No i masz.Okazało sie iż nie mogę sie dopiąć ,a żakiet za szekoki.Ni to płakać- ni kląć ,bo kazdy dzień na wyjazdach od rana do nocy.
We wtorek wcześnie rano udałam sie więc do zakładu krawieckiego z błagalna prośbą o ratunek.
Na piątek po południu było gotowe.Jednak znów problem bo jak odebrać -gdy w piątki po południu odchodza już bukiety i dekory kościołów.
W moim zwaroiwanym życiu wszystko jakoś musi być na wariackich papierach.Tak też było i tym razem.
Jednak cała impreza była wyśmienita,pomimo pewnego incydentu.Spotkanie się z rodziną -to jest to.
Spotkanie po latach ,czy miesiącach wielu osób wniosło we mnie wiele radości.
Zapisze się w pamięci na trwałe.

A oto kilka migawek



ps.
Zakończyłam prawie sezon dekacji na ten rok.
Oficjalnie uważam go za zamknięty.
Nie będe robic podsumowań,wyciągac wniosków.
Był bardzo pracowity-jednak kocham to co robię.
A przysłowie mówi ,,jeśli  lubisz  to co robisz ,nigdy nie będziesz pracował..''


Wracam więc do Waszego grona Kochane!wkrótce zacznę zaglądac w Wasze progi i nadrabiać zaległości.
Sukienkę po przeróbkach obfocę i pokażę innym razem.

13 komentarzy:

  1. ale to wszystko piekne, lubie ogladac Twoje dekoracje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dekoracja niesamowita. Ale Ty masz pomysły. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. widzę, że na zdjęciach zawsze byłaś obok panny młodej, więc to rzeczywiście bardzo osobisty ślub, takie zaangażowanie z Twojej strony.. To po prostu perfekcja:-)Dekoracje jak zawsze śliczne, niesamowite, niepowtarzalne.. Cieszę się, że mogłaś spotkać się z rodziną, w tym zabieganym świecie spotykamy się właśnie na slubach i pogrzebach..pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne dekoracje!Masz pomysły kobieto!
    Ślicznie wygladasz!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten omszony rower jest fantastyczny, ciekawa jestem jaki to model:)poza tym nie sposob zauwazyc twoich niesamowitych rajstop:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Beautiful!!Wish them luck!!Pozdrav!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Agniesiu kochana wracaj do nas szybciutko bo już strasznie się za Tobą stęskniłam !!!
    Podziwiam wszystkie Twoje dekoracje - ale tu nic nowego nie napisałam ;-)
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  8. no to witamy spowrotem:-)
    pozdraiwam cieplo
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  9. Rower z mchu!!!!świetny!Cieszę się, że impreza pomimo zawirowań się udała!I wracaj do nas jak najszybciej- czekamy!Pozdrawiam i miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  10. wszyscy się stęsknili i ja również :) oko samo cieszy na widok nowego posta :)
    pięknie wyglądałaś, piękna dekoracja

    OdpowiedzUsuń
  11. ale się dzieje u Ciebie...
    piękne zdięcia, piękny wystrój, pięknie wyglądasz, wszystko jest piękne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Kochane obserwatorki -goszczące u mnie.
    Dzieki za moc słów.Otóż moge Wam w zasadzie powiedziec .otóz- tym incydentem było złamanie nogi,przez pana młodego podczas wejścia do sali.Pan Młody jest moją rodziną ,dośc bliską,gdyz jestesmy kuzynostwem.Impreza jednak po jego powrocie z izby przyjęć była znakomita.Mnostwo osób podchodzilo do nie i mówiło iz będą szalec tym bardziej by jemu nie było przykro.!!!Takie incydenty trzeba uwazam odbierać jako lekcje pokory....

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails