Czy w mojej kuchni panuje styl rustykalny?
Na pewno zbieraczy zapęd mój czyni ją nieco na styl skansenowy.Jest trochę shabby chic , trochę rustykalnie.Nie da się jej jednoznacznie chyba zakwalifikować i określić.Jest więc taka moja -bez jakiś ram.
Dorobiłam i pomalowałam,przywierciłam półkę na której miałam zamiar ''upchać 'trochę moich skarbów a weszły zaledwie 2 wagi.Doszło kilka graciorków za przyczyna wielu fajnych osób(często takich po których nie spodziwałabym się) i moich buszowań po targu staroci.Angielskie reprodukcje tez dostały swoje miejsce- wreszcie.
Tak więc pozdrawiam Was kuchennie dzisiaj,jeśli jeszcze do mnie zaglądacie.
Przegladarka wskazuje że niby tak.
Miło mi będzie gdy sie odezwiecie choć jednym słówkiem -aga
cudne skarby masz , lubie takowe w kuchni ;)
OdpowiedzUsuńStyl rupieciarsko-swojski, taki kochany i ciepły i taki Twój. Tych gliniaków to Ci zazdroszczę, piękne okazy - ale to już pisałam. Wzdycham za każdym razem jak je zobaczę! Ja sobie nie wyobrażam życia w sterylnych, wymiecionych z wszelkich bibelotów wnętrzach. Ani odwołania do historii, ani osobowości. Wnętrzom hotelowo-laboratoryjnym dzię-ku-je-my ;-)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
Zdecydowanie rustykalnie i sielsko :-) Prawdziwa kolekcja!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :-)
Ile cudnych skarbów! Ah, piękny rustykalny klimat. Uwielbiam :) Pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńRany ale masz skarbów :)piękna klimatyczna kuchnia :)
OdpowiedzUsuńZaraz pokażę mojej córce....to zobaczy że zbieraczy jest więcej niż tylko jej matka :)
OdpowiedzUsuńMoje klimaty.
Jednak rustykalnie i zbieraczo:) Ostatnio w takich glinianych misach posadziłam kwiaty:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPIEKNIE I STYLOWO:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie sielsko i "bogato" ... sporo tego masz :) i oczywiście bardzo chciałabym zobaczyć te twoje wnętrza na żywo :) nie tylko kuchnię ;)
OdpowiedzUsuńTwoja kuchnia jest piękna:)))sama jestem wielkim zbieraczem staroci i nasza kuchnia i cała reszta domu jest załadowana po brzegi różnymi starociami:)))cieszę się że to nie tylko moja przypadłość:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńBestyjeczko bardzo podoba mi sie okreslenie rupieciarsko swojski styl . Dodam original warm i unique. Choc wole modern wnetrze bo szybciej sie sprzata :)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie i rustykalnie. Jeno pewnie przy sprzątaniu trochę czasu zajmuje. :)
OdpowiedzUsuńPiękna kuchnia , klimat taki jaki lubię sielski , gliniane garnki cudowne , serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta Teoja kuchenka ! Serdeczności
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam taki styl, gdzie nie ma jedynie najnowszych nowinek ze sklepów, a jest trochę staroci, trochę starych szmatek, trochę obdrapanych rupieci, a przede wszystkim czuć klimat prawdziwego domu i osobowość osoy prowadzącej blog. Do sklepu meblowego można bądź co bądź wpaść w każdej chwili. Mam dość oglądania reklam w TV.
OdpowiedzUsuńOj nazbierałaś tych skarbów, ale są śliczne:) pozdrawiam Aga
OdpowiedzUsuńStyl wintydżowo-kotydżowy moim zdaniem :) Generalnie rustykalny :) Ale ja bym chciała mieć miejsce, żeby wyeksponować moje graty, które leżą w piwnicy... Podziwiam Twoje zbiory!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uwielbiam takie półki kuchenne pełne skarbów :-) Pozdrawiam Cię cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńAleż cieszę sie że również podoba sie Wam zbieracze podejście i nie jestem w tym odosobniona.Kocham te gary odrapane ,rdżą muśnięte lub w pełni otulone.
OdpowiedzUsuńJak komuś zbywa -(hehee) to ja chętnie przyjmę i półki dorobię....
Tymczasem serdecznie dziękuje za Wasze słowa ,waszą obecność ..,za to że jesteście -aga
No kochana, cudna kuchnia. Jedyna i nie do odtworzenia. Fajnie, że na świecie jest dużo takich miłośników starych przedmiotów. To jest twój dom, twój styl i tak trzymaj.
OdpowiedzUsuńUściski
Witaj w klubie z tym zbieractwem! :) Gdyby mnie mąż nie hamował, nie byłoby gdzie siedzieć! Pozdrawiam! Dora
OdpowiedzUsuń