Mogłabym rzec -''ale to już było''jak mówią słowa piosenki.
Jeszcze przed świątecznymi porządkami w pewnym domu postanowiono uprzątnąć strych .Dyńki i mocno zasuszona miechunka miała zginąć w czeluściach pieca.Na szczęście znalazła się dobra duszyczka która stwierdziła że mi takowe rzeczy to akurat mogą się przydać.
Dynie mocno zasuszone oczyściłam i potraktowałam dwukrotnie farbą ,gdyż mocno się wpijała..
Odnalazłam też stare akwarium które już dawno chodziło mi po głowie.Pamiętam w domu rodzinnym też mieliśmy takie, tylko znacznie większe -ale nie znam jego losu ...choć chętnie razem bym je zestawiła..
Z córcią zrobiłam kompozycję słoneczną ze starej książki .
Duże gwiazdy zrobiłam z patyków które przyniosłyśmy ze styczniowego spaceru.U nas mówi się że przyniosłyśmy z pola(a nie na dworzu),bo byłyśmy się przejść w pola.
Patyki są u mnie wciąż wszech obecne zarówno w dekoracjach domowych jak i okolicznościowych.
Od zeszłego tygodnia dyńki są już w symbiozie z ptakami i dyniami z tkaniny.U mnie to dość szybko się zmienia w otoczeniu ...jak być może już wiadomo..Jednak o tym już innym razem.
Miłego tygodnia Wam życzę - a jeśli ktoś znajdzie u siebie zasuszone dynie...i zmodzi coś podobnego...niech da znać...-aga
Dekoracja mnie zachwyciła,śliczne barwy i faktury,absolutnie cudnie:)
OdpowiedzUsuńPiękny kreatywnie urządzony kąt. Ita ma rację - świetne zestawienie barw i faktur, szczególnie na pierwszym zdjęciu. Vintage pełną gębą! Ściskam!
OdpowiedzUsuńaaaa...ja bym dyńskom ogonki pociągnęła na stare złoto ;-)
OdpowiedzUsuńNo fajna propozycja...
Usuńświetnie wyglądaja , bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńcudowna dekoracja - prawdziwie vintage :)
OdpowiedzUsuńJak Ty zrobisz dekorację to klękajcie narody :)
OdpowiedzUsuńW takim wydaniu dynie wyglądają ślicznie:)))piękna dekoracja:)))Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAga no jak Ty mnie zachwycasz!!!!....dynki robiłam podobnie jak Ty też trochę decu na nie kładłam lub kolorową farbą podkoloryzowałam!Buziaki:)
OdpowiedzUsuńWiesz zastanawiałam się czy nie baćknąć jeszcze kolorkiem - by dały efekt jakby były podbrudzone...
UsuńLubie takie proste pomysły które dają niepowtarzalny efekt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aguś Ty jesteś niesamowita !
OdpowiedzUsuńDekoracje super !
Pozdrawiam Agnieszka
swietne "odrodzenie"
OdpowiedzUsuńŚliczna dekoracja, pierwsze zdjęcie boskie...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńWow! Great job, beautiful vintage decorations, I love all! Hugs, Biljana
OdpowiedzUsuńPiękne ,aż miło popatrzeć i coś podpatrzeć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ale super pomysł z dyniami:-) Genialny, a ja zawsze wyrzucałam:-)
OdpowiedzUsuń