Nasze wnętrze to nasz dom,bo nasz dom to nasze wnętrze.



"Sztuka życia - to cieszyć się małymi szczęściami."

niedziela, 28 lipca 2013

Żyrandole moje i 'Candy'


Dzisiaj kilka słów o moich żyrandolach.Wszystkie skądś przybyły .
Tylko ten pierwszy trochę mnie kosztował ale dekor dostałam gratis.Zajął zaszczytne miejsce w salonie.Przybył  od znajomego ale wcześniej zapewne z Holandii  lub Niemiec.Nieco pałacowy...

Materiałowe -juz wiem że mało praktyczne kupione za przysłowiowe grosze  przybyły z Anglii.Nie miały mocowania więc dostały stare,  uchwyty z demontarzu -muszę je kiedyś obkleić sznurkiem lub materiałem ..Te materiałowe dostąpiły zaszczytu zawisniecia w kuchni.
Żyrandoli materiałowych mam akurat najwięcej gdyż gdy kupowałam je w moim ''angielskim składzie ''nikt takich rzeczy jeszcze wtedy nie kupował.Kupowałam je więc na wyprzedaży.Teraz takie graciki ida jak świeże bułeczki.
Ten  kuty ręcznie -czarny jak noc dostałam w prezencie.Przytachany z Wiednia.
Czekał na swój czas kilka lat.Bałam sie że zardzewieje -choć 'zardzwiołki' lubię-wolałam by tego rdza nie dosięgła.  Doczekał się miejsca w przedpokoju nie tknięty na szczęście rdzą tylko farbą.
W przyszłości zawiśnie na nim trochę kryształków.
Te 2-a dopadł  też mój pędzel.
Ten ze złotymi uchwytami musi mieć zmienione wkrętki na żarówki gdyz ma angielskie.Drugi zaś przyniesiony z ulicy.Leżał biedak i czekał na mnie.Dostałam telefon że leży takie złote ''cudo'' na chodniku do wyrzucenia i że na pewno mi się przyda.Skoczyłam więc za kierownicę samochodu i zdążyłam ocalić go od zagłady.Potraktowany białą farbą tylko zyskał na urodzie.Prawda?

Ten u dołu- był też złoty do szpiku kości.Dostałam go jako gratiska ze złomowiska.Jeden Pan gdy mnie zobaczył z daleka wołał mnie że ma coś dla mnie.Z wielką radością  przytachał   go mówiąc że schował specjalnie dla mnie.No i sprawił mi radość wielką.Trochę farby  i nabrał klasy.
Złote abażurki nie za bardzo mi pasują  ale nie natrafiłam na odpowiedniejsze .Uszyć nie umię ,może coś pokleję.Dekor to  też angielski nabytek. A 'la diamentowe łańcuchy  bardzo mi pasują do tych moich cudaków które trafiły pod mój dach.Jednak  to plaaany bardziej na zimę.Na razie tylko zawiesiłam namiastkę.Zgromadziłam sporo  'diamentowych ' elementów które bardzo lubię i wiem że żyrandole tylko na tym zyskają.



Najważniejsze że wreszcie zawisły....,przynajmniej ich część...co mnie cieszy bezgranicznie...
Wszystkie jakoś przygarnięte  -dostały drugie szanse..
Podobają mi się gdyż są nie'' przegadane '' i mogę przerobić je jak mi się chce...
By dobrze wyglądały i prezentowały  się - nie musiały kosztować kroci .I co mnie kręci- mają swoje historie...



W związku z tym że oficjalna lista obserwatorów przekroczyła 300tkę  ogłaszam  więc candy by uczynić tradycji blogerskiej zadość. Dziękuję bardzo ,bardzo za wspólne spotkania i wasze słowa w postaci komentarzy.

Przedmiotem candy jest łańcuch 'diamentów' które można wykorzystać w całości lub podzielić na części.
Candy  dotyczy obserwatorów  obecnych i ewentualnie przyszłych-jeśli ktoś ma ochotę.

Zasady powszechnie znane;
-banerek podlinkowany na blogu
 - i tym razem bycie obserwatorem
Wszystkim odwiedzającym z daleka i bliska (a wiem że są i tacy)podsyłam ciepłe pozdrowienia-aga

27 komentarzy:

  1. Aguś, masz wielki dar czarowania starych przedmiotów.
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny temat żyrandole :-) i fajnie poczytać historię, bardzo to lubię!
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne są Twoje żyrandole:))w naszym domu są tylko 2 kupione i to jeszcze w SH a reszta to odzyski:))))nie wiem czemu ale wolę stare rzeczy i nie chodzi o antyki:)))nawet z ubraniami mam tak samo:))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie sie czyta,takie ciekawe historie:))I oczywiście zgłaszam się do zabawy,pozdrawiam;))

    OdpowiedzUsuń
  5. ja tak marzę o żyrandolu, najlepiej takim z kryształami właśnie... ale niestety na marzeniach się kończy bo za mało miejsca mamy...a takie cudowności chętnie przygarnę.
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że te kiedyś czyjeś ukochane żyrandole stały się Twoimi ukochanymi, dopieszczonymi przez Ciebie przedmiotami:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie śliczne , dostały u ciebie drugie życie , musze pomyśleć o swoim i przemalować , a jak już przemaluje to i kryształki do niego będą pasować . Zapisuje się z wielka przyjemnością ,,

    OdpowiedzUsuń
  8. O, Agnieszko, jak to miło, że znowu zabawa:) Jestem bardzo chętna.
    A żyrandole piękne! Ludzie pozbywają się nieraz cudów:))) na nasze szczęście:)
    Pozdrowiena bardzo gorące:) uffffff

    OdpowiedzUsuń
  9. Agniesiu u mnie na dole 4pałacowe ...zdobyczne żyrandole:|)Takie świecidełka do nich mara mi sie od dawna:))))))))także cichutko z nadzieją postoję i ja!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. „ Nie wszystko złoto co się świeci” i odwrotnie , trzeba tylko mieć dobre oko albo łaskawe i trochę chęci :)
    Kryształki lubię i jak sroczka łypię na nie błyszczącym oczkiem .
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tez sie zglaszam.
    Kapitalne te vintage zerandole I ich historie.
    Tez sie zglaszam.
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tez sie zglaszam.
    Kapitalne te vintage zerandole I ich historie.
    Tez sie zglaszam.
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam.Bardzo miło u Ciebie;)
    Pozwolę się dopisać do kolejki, śliczne klejnociki;)
    Pozdrawiam
    i do siebie na skromną rozdawajkę zapraszam:

    http://nawrosia-pogodzinach.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Żyrandole masz śliczne, tez miałam jeden ze staroci, ale strasznie mi wysiadały w nim żarówki ;-)
    Oczywiście zapisuję się!

    OdpowiedzUsuń
  15. chetnie przylacze sie do zabawy!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ojej, ale mam tyły! Szybciutko staję, zwłaszcza że i ja od niedawna jestem posiadaczką wymarzonego żyrandola...Może mi się poszczęści:).

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne te Twoje żyrandole!!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Z przyjemnością i ja spróbuję szczęścia :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  19. To i ja chętnie się przekonam, czy przez pryzmat kryształków błyśnie do mnie szczęście ;) Buziaki ;)

    fiolety.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Also I would like sign up for this super candy.
    hugs
    Gerda

    OdpowiedzUsuń



  21. Hello!
    amazing!
    I like your works! You are very smart! congrats!
    I want to play with you, please enter my name...
    follower: sabo eva
    I post in my sidebar:
    http://lapappilon.blogspot.com/
    lapappilon@gmail.com

    with love

    Hugs
    Eva

    OdpowiedzUsuń
  22. Ponieważ diamenty to najlepszy przyjaciel kobiety więc i ja zapisuję się do zabawy. Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  23. Twoje żyrandole prezentują się cudnie :).

    Ja lubię wszelkie świecidełka więc nie może mnie tutaj zabraknąć, zapisuję się :).

    OdpowiedzUsuń
  24. piękne, potrafią dodać nastroju i elegancji wnetrzu
    zgłaszam się do zabawy

    OdpowiedzUsuń
  25. witaj, jaki piękny blog!
    uwielbiam kryształki, żałuję, że się spóżniłam na candy... :( ;-(
    zapisuje sobie Ciebie mimo tego i zapraszam na Candy (i nie tylko) do mnie...

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne okazy! Świetnie sobie poradziłaś z ich odnawianiem, bo naprawdę są jakby stworzone do Twojego domku :)
    Pozdrawiam serdecznie, Wiola

    OdpowiedzUsuń

Related Posts with Thumbnails