W tygodniu poprzedzającym święta ściana pomiędzy salonem a jadalnią doczekała się lekkiego dopieszczenia.Zawisły na niej ciężkie dębowe drzwi które wiele w swym 'życiu ' wysłuchały i zapewne widziały.Teraz tak bardzo trendy stało się pisanie biografii ..a w ich obecności powstawały dziennie tomy akt opisujących ludzkie perypetie.Jedno skrzydło jest tak ciężkie że jednej osobie trudno jest je unieść.
razem z mamą odrapywałyśmy je tak widoczne były na nich różne kolory farb którymi były pokrywane.
Doczekały się też skrzynie które wcześniej zapuszczałam na robaczki i foliowałam.W tej największej przechowywane było kiedyś zboże.Przeczyściłam ją ,odpyliłam i lekko przelakierowałam jednak tak by nie była błyszcząca.Nabrała jednak charakteru.
Świeczniki powstały z nóg od stołu.Stołu który niegdyś stał w bardzo zamożnym domu ,w którym teraz brak nawet okien.Stół był tak bardzo już zbutwiały że wystarczyło lekko przechylić nogę stołu by je odłamać.Te części które nie nadawały sie już do wykorzystania -zaprzyjaźniony Pan Milek odciął i dorobił podstawy .Miałam w zamiarze potraktować je jeszcze biała farbą ,ale po prostu nie zdążyłam .Pomalowałam je metodą Ity -tj.suchego pędzla i przeszlifowałam.
Zawieszki w formie tagów powstały już pomiędzy świętami a sylwestrem. Grafiki wykorzystałam z graphicsfairy,ponadto tiul ze spódnicy a
diamenciki z naszyjnika.
Wielka bombka zeszłoroczna nadal mi służy.Być może dorobię jej kiedyś mniejsze towarzystwo.
Od sylwestra czuwa nad nią anioł który dostałam w prezencie.Dołączył do grona moich ulubieńców.
Poldzia -dzięki jeszcze raz.!!!
W oknach jadalni i kuchennym oraz na choince zawisły gwiazdko-kwiaty. W związku z tym że większość z owych gwiazdek z zeszłego roku rozdałam -w przerwie między świątecznej powstało znów kilka.Tym razem wzbogaciłam środki srebrnymi gwiazdkami i gwiazdkami z diamencików -które oderwałam z butów balowych które już się wysłużyły.Myślę że owe gwiazdki zagościły w wielu domach w tym roku gdyż post z tutorialem jak je wykonać miał w ostatnim miesiącu ponad 4tysiące odsłon.

Co roku staram się zrobić jakieś inne elementy dekoracyjne. Większość rozdam -co sprawia mi największą przyjemność.Tym razem padło na banieczki z atłasową wstążeczką.Zawisły w oknie kuchennym i na choince.
W związku z tym że z dekoracjami mogłam poszaleć- w sensie większej powierzchni domu niż dotychczas -więcej tych kątków wreszcie mam,post o dekoracjach świątecznych w tym roku muszę rozbić na 2części.
Tymczasem dziękuję za życzenia świąteczne od wielu z Was i wszystkim odwiedzającym progi mego bloga
składam
moc serdeczności w
NOwo Rozpoczętym Roku -
2014r.
Wielu inspiracji,twórczego działania i spełnienia dekoratorskich marzeń.-aga