Nie da sie jej zakwalifikować do jakiegoś konkretnego stylu.
Same (sami) zobaczcie do którego stylu jest jej bliżej....
Jest tu trochę prowansji,stylu rustykalnego.
Nowoczesność spotyka sie ze starociami.Na ścianie zawisła nadstawka babcinego kredensu .Dodałam do niej siatkę hodowlaną i ładny uchwyt zamiast gałki.Kiedyś tej witrynce poświecę więcej czasu.Czuje do niej ogromny sentyment!!Nie doczyszczałam jej w pełni do drewna pozostawiłam widoczne ślady czasu.Do 3tygodni wstecz -owa nadstawka miała stanowić całość z dołem ,jednak dostałam kredens który zmienił moje plany.
( Drugi kredens zapuszczony na ''nieproszonych lokatorów ''czeka na swój i mój czas.)
W witrynie zagościły dzbanki.
Dzięki pewnej dobrej duszyczce moje zbiory w zeszłym tygodniu powiększyły się.
Stały w piwnicy i czekały na swoje drugie życie i zachwyt nad nimi.U mnie dostały honorowe miejsce .

Od jakiegoś czasu próbuję coś wynaleźć na naszych okolicznych 2 złomach i nic-jakoś przyblokowało.
Deskę nad oknem - obczyściłam z tynku i zapuściłam bejcą taka samą jak dechę na murku .
Niezbyt 'pasi' mi zasłonka -która jest tylko tymczasową.
Do firaneczki na szydełku od jakiegoś czasu usiłuje znaleźć z sh- zazdroski na dolną część okna -jednak póki co bezskutecznie.
Serdecznie pozdrawiam zaglądających i goszczących u mnie!!!życząc udanego weekendu!!-aga
Aga... jak zwykle inaczej, jak zwykle ciekawie... jak zawsze pięknie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPisałyśmy do siebie w tym samym czasie.ciumam
UsuńNa to wychodzi, że tak, buziole ślę... może kiedyś będę gdzieś tam koło Ciebie... chętnie zobaczyłabym to Twoje królestwo.
UsuńDrzwi zawsze otwarte!!!!!ciumam
UsuńLubię miejsca które się (jak napisałaś)nie kwalifikują do żadnego stylu,wtedy są po prostu wyjątkowe, nasze:)))bardzo mi się w Twojej kuchni podoba:)))szczególnie witryna i te cudne dzbanki:)))na złomach co fajniejsze rzeczy pracownicy sami zabierają,coraz gorzej coś upolować:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPrzypuszczam że i u nas tak jest!!choć wiedzą czego ja szukam!!i niby maja mi odkładać!!pozdrówka
UsuńJestem ciekawa tego wnętrza na żywo. Lubię takie dzbanki, taki kredens - jest piękny. Starocie tez lubię, ale jak pomyśle ile ścierania kurzu z nich -to wolę za szybke schować :)
OdpowiedzUsuńFirnaczek poszukaj też tu: http://pchli.blogspot.com/
albo tu: http://buszowisko.blogspot.com/
Buźka
I na żywo -już bliżej niż dalej!!!!Teraz u mnie kolejjj!!!mam nadzieję że czujesz sie zaproszona !!
Usuńprzepiękna kolekcja wag i podziwiam również tą niesamowitą kolekcję dzbanków, po prostu cudna!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa kuchnia :)
OdpowiedzUsuńKredensik bardzo mi sie podoba, takm samo jak stare żelazka i wagi, super starocie :)
Buźka !
A teraz to czuje zapach babcinych proziakow I swiezego masla...cudowne lata wracaja patrzac na stary kredens♡
OdpowiedzUsuńkredens boski!lubie takie rzeczy!kolekcja staroci bardzo tam pasuje:)
OdpowiedzUsuńAch, te murki ... cudne są, takiego klimatu dodają. No i ta kolekcja nad oknem.
OdpowiedzUsuńU mnie też praca nad kredensem, M już kończy :-)
Uściski!
Jaki by to nie byl styl, jest na pewno Twoj. Sliczny ten kredensik i kuchnia tyle ile jej pokazalas tez!
OdpowiedzUsuńOj jak ja Ci zazdroszczę tego urządzania , dekorowania .
OdpowiedzUsuńNadstawkę zrobiłaś świetnie, i te lekko pobielone wnętrze , bardzo mi się podoba :)
Uściski
STYL JEST TWÓJ ale Ty moja kochana wyznaczasz go od dawna ;) BUZIAM JEST CUDNIE
OdpowiedzUsuńWidzisz mój rumieniec...
UsuńWOw,kuchnia robi wrażenie .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Twoja kuchnia,jest bardzo ciekawa.Bardzo dobrze jest w takiej przebywać:))
OdpowiedzUsuńAga, pięknie! To miejsce wokół okna jest niesamowicie pomysłowe! świetnie wyglądają tam Twoje złomowe zanleziska. Ja widzialam ostatnio w sklepie ze starociami fajną wagę, ale 100 zł, to nie cena złomu:((((
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Trochę drogo...Mnie wychodziło po kilka doslownie zlotych.
Usuńimponująca kolekcja wag i żelazek:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kuchenny klimacik,
pozdrawiam
Aga, super ta kuchnia, bardzo mi się podoba! Trochę starego (nadstawka perełka z pięknymi okazami dzbanków), trochę nowego (fajne lampy!), swojska, taka Twoja a nie katalogowa. Chętnie bym przysiadła na kawę :-) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńKiedy tylko zechcesz...!!
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wasze słowa!!!Pozdrówka podsyłajac
OdpowiedzUsuńmarze o kawce
OdpowiedzUsuńcudnie...
OdpowiedzUsuńUrocza kolekcja dzbanuszków.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę szczerze :) Kuchnia piękna! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne sa twoje dzbanki .Lubie oglądać twoje pomysły na wnętrza ..
OdpowiedzUsuńWszystko piekne i bardzo mi sie podoba: stol, cegly, szafeczka na kolekcje cudnych dzbankow!!!!
OdpowiedzUsuńNadzwyczajnie, bede goscic regularnie:)))
I najserdeczniej zapraszam tez do mnie
Pozdrowienia i serdecznosci
Ania
Muszę się z Tobą niestety zgodzić - coś nie pasuje na tym zdjęciu z oknem. Zasłonka jest tak mocno odsunięta na bok, że zdaje się zawadzać raczej niż dekorować. Twoje okienko lepiej by się prezentowało z dłuższym karniszem i zasłonami po obu stronach. Mam nadzieję, że nie poczułaś się urażona moim komentarzem - to takie moje małe zboczenie zawodowe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie :) Wiola
przepiękna kuchnia!!! Moja tez nie ma określonego stylu....nie mogłam się zdecydować....tzn. ma!!!!! MÓJ :)
OdpowiedzUsuń