Po schodach wzięłłam sie za pralnię.
A to dlatego że sporo różnych kawałków płytek szwędało się w przejściu utrudniając komunikację.W pudełkach nie mogłam tego trzymać gdyż muszę wszystko widzieć .Nie zawodna mama donosiła mi kawałki mnie interesujące co znacznie pomogło mi czasowo.A i tak zajęło mi to prawie tydzień.
Tak jak lubię uporządkowany(w miarę)chaos wreszcie na ścianach ...
Ułożyłam już podłogę choć nie do końca gdyż nie mogę zamocować kratki odpływowej-mam zły rozmiar.Kiedyś zrobię fotę.
Musiałam jednak zakupić trochę płytek .
Zastanawiam się jeszcze nad wspólnym mianownikiem w postaci fugi.Czy ma to być jasny niebieski czy jasna zieleń.??Propozycje z waszej strony wskazane...Miło mi będzie usłyszeć wasze zdanie.
Schody nadal nie są obfugowane.
Nie mam na razie ku temu natchnienia i zależy mi na tym uprzątnąć płytki z podłogi,bo przez te stosiki nie można doprowadzić podłóg do należytego porządku.
Od poniedziałku zmagam się zaś z kolejnym projektem-małą toaletą.Ale o tym w nastepnym poście!!!
Tymczasem ślę ciepłe pozdrowienia!!! i dzięki za wspólny czas i Wasze słowa do mnie kierowane-aga
(135968)
Jestem pod wielkim wrażeniem Twoich pomysłów i wykonania:)))bardzo lubię takie niecodzienne wnętrza:)))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCool!
OdpowiedzUsuńU mnie taka mozaika miała by niebieskie fugi , Ale nie mogę się napatrzeć na twoje dzieła mozaikowe , Wracam jeszcze raz obejrzeć te i poprzednie ,
OdpowiedzUsuńMasz więcej mozaik ode mnie ;) Super to wygląda. Fugę dałabym raczej zieloną, ale to tylko moje preferencje, bo niebieski w dużej ilości o dziwo mnie drażni. Ale jakąkolwiek wybierzesz i tak będzie fajnie :)
OdpowiedzUsuńW SCHODACH SIE ZAKOCHAŁAM...ALE JAKBYM JENAK MIAŁA TAK KOLOROWA I W TAKIEJ ILOŚCI MOZAIKE W DOMU...TO CHYBA POCZUŁABYM PRZESYT...CHYBA:))))
OdpowiedzUsuńPodziwiam pracowitość i determinację!Dla spójności niebieskie fugi,białe wyposażenie,taka moja wizja,ale to Twoje miejsce i Ty rządzisz,rób tak jak Ci się podoba-to moja filozofia.powodzenia i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPowinnam od ciebie uczyć się cierpliwości Aguś :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Ciągle jestem pod wrażeniem :-)
OdpowiedzUsuńPozdrówka i dalszej kreatywności!