Konkurs Ikea-czas rozstrzygnąć.
Próbowałam zamieścić posta dwukrotnie ,mimo iż wracałam późno do domu -jednak brak sieci uniemożliwił mi to.
Tak wiec przy pomocy,podpowiedziach innych -padło na Motylka .
A tak opisał Motylek moją aranżację :
Gdy je zobaczyłam, pierwsze skojarzenie, jakie przyszło mi do głowy, to piękna panna młoda w wziewnej sukni z welonem na głowie, która uciekła sprzed ołtarza z szaleńczo przystojnym, biednym jak mysz kościelna skrzypkiem. Spakowała dwie walizki najpotrzebniejszych rzeczy i pobiegła na spotkanie swojego Przeznaczenia.:)))) Teraz dopiero jest wolna i szczęśliwa! Z miłością swojego życia. Może skrzypek w kościele zagrał coś wyjątkowo pięknego i ta piękna smutna melodia doprowadziła pannę młodą do tak szalonego kroku...
Motylek otrzyma więc kupon na 100zl-kurierem jak zapewnia organizator.
Bardzo dziekuję za wzięcie udziału w konkursie.Miło mi było ''spotkać''niektóre osoby po raz pierwszy u mnie. Po 2dniach upychania wełny pod dachem jestem straszliwie obolała.Jak niewdzięczne jest to zajęcie zapewne niektórzy moga wiedzieć.Oczy pomimo okularów ochronnych pieką okrutnie.W ustach i nosie czuc jakby przezuwany jakby plastik.Kicha sie cały czas i kaszle bo przydusza pył.Jutro czeka mnie ciąg dalszy tych nieprzyjemności.O bulach całego ciała juz nie wspominam ....Ale gdy przyświeca cel trzeba się poświęcać...Choć wkurza mnie że trzeba tak ponad siły...
Tymczasem moc serdeczności podsyłam .
Życzę Wam i sobie słońca choć póki co za oknem białawo.-aga
Serdeczne gratulacje dla motylka!I wyrazy współczucia- wyobrażam sobie jaka to harówka. Wiele słońca i takich pięknych ujęć jak te powyżej:)
OdpowiedzUsuńGratuluję !
OdpowiedzUsuńPrzepiękna jest ta aranżacja :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przejdą teraz moje komentarze... Aguś, zdjęcia są PRZEPIĘKNE!!! Nie jesteś stworzona do harówy na budowie, tylko do pracy artystycznej. Marnujesz się.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta aranżacja mogłabym oglądać takie rzeczy godzinami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczne zdjęcia. Też wybrałam tą propozycję. Gratuluję zwyciężczyni.
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńGratulacje dla wygranej.
Pozdrawiam
:))))) O mamciu!!!!! Agnieszko, jesteś moim szczęśliwym Duszkiem:)))))Wiesz czemu :) Zaskoczona jestem zupełnie, a nie było trudno pofantazjować, bo sesja była piękna! Ta również. Artystyczna Duszyczka z Ciebie a nie żaden robotnik od upychania waty! Ale rozumiem Cię doskonale:) Sama bym upychała, gdyby był taki dach:)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i te walizy...,ech:) Wełna szklana, to straszne paskudztwo, Aguś koniecznie zakładaj maseczkę, bo ten pył podobno wędruje, aż do płuc...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
PS.
Motylku, gratuluję:)
Gratulacje dla Motylka .
OdpowiedzUsuńPierwsze zdjęcie REWELACJA, bardzo mi się podoba !
Czasami nie ma łatwo , i na pewno Twój dzień do najprzyjemniejszych nie będzie należał , to życzę szybkiego uporania się z ta niemiło czynnością .
Pozdrawiam serdecznie:)
NADAL NAS KUSISZ PIEKNYMI ZDJECIAMI-CUDNE...GRZTULACJE DLA EWY-DZIĘKUJĘ ZA ZABAWE
OdpowiedzUsuńFotki boskie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z przyjemnością obejrzałam garść kolejnych zdjęć. Trzymaj się Aguś z tą wełną i nie wdychaj za dużo :-(
OdpowiedzUsuńzagapiłam się i "nie wzięłam" tak się zagapiłam, że zapomniałam ;)
OdpowiedzUsuńAle te stylizacje walizkowe i ta lampa - panna młoda z dylematem - CUDNE!!!
Zdjecia bardzo klimatyczne, pieknie!
OdpowiedzUsuńniesamowita stylizacja :)
OdpowiedzUsuńPięne zdjęcia! Motylkowi gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i wesołych świąt życzę!
Gratulacje dla wygranej!
OdpowiedzUsuńDla mnie brakuje jakiegos zywego koloru. troche jednolicie ale tło samo sie pomaluje jak wiosna zacznie burzyc z pod tej szarosci.
buziaki
ps.tez bym upychała te wate z Toba :) buzka
widać serducho włożone w aranżację i zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńA co do wełny to był również i nasz koszmar...
Puk, puk , można ?! Gospodarzu tych blogowych progów co tu taka cisza , czy wszystko ok?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)